Przed nami wielka gala boksu w Las Vegas. W walce wieczoru zobaczymy trylogię – Deontay Wilder będzie chciał zdetronizować Tysona Fury’ego. Nie można zapominać o tym, że jest to wisienka na torcie całego wydarzenia, a poprzedzać ją będą inne znakomite pojedynki. W Las Vegas do ringu wejdzie również Adam Kownacki (20-1). Poniżej znajdziesz szczegóły pojedynku!
Adam Kownacki na gali Fury vs Wilder III
Polak zmierzy się z Robertem Heleniusem (30-3) i będzie chciał się zrewanżować za porażkę, której doznał z rąk Heleniusa w marcu 2020 roku. Wówczas na gali w Brooklynie starcie zakończyło się przed czasem na niekorzyść Kownackiego.
Kownacki był wymieniany jako faworyt w starciu z Heleniusem. Niestety, zawodnik z Finlandii brutalnie zatrzymał Polaka, sędzia David Fields był zmuszony przerwać pojedynek. Porażka 32-letniego Kownackiego przez nokaut uniemożliwiła mu kontynuowanie walki o tytuł wagi ciężkiej, którą miał nadzieję zdobyć w 2021 roku. Teraz musi odpokutować i udowodnić, że to było tylko małe potknięcie.
37-letni Helenius był przekonany bezpośrednio po swoim zwycięstwie, że Kownacki nie będzie chciał ponownie z nim walczyć. „Nie wiem, dlaczego chciałby ze mną walczyć po tym, co mu zrobiłem” – powiedział Helenius w kwietniu 2020 roku. Dodając – „Może powiedzieć, że chce znowu ze mną walczyć, ale w głębi duszy nie sądzę”.
Ciężkie treningi Kownackiego
Do walki rewanżowej dojdzie już w nocy z soboty na niedzielę – 9/10 październik. Transmisja za darmo do obejrzenia będzie na TVP Sport!
„Babyface” zaznacza, że ciężko przygotowywał się do drugiego starcia z Heleniusem.
„Perypetie związane z rewanżem nauczyły mnie ufać biegowi czasu. Opóźnienia się zdarzają i nie można nic na to poradzić. Musiałem wierzyć w to, że uda nam się doprowadzić do tej walki. Moi ludzie pracowali nad nią nieustannie od marca zeszłego roku. Pozwoliłem im wykonywać ich pracę i skupiłem się na swojej” – powiedział Kownacki.
Dodając – „Nie martwię się długą przerwą, bo Helenius też ją miał. Wykorzystałem czas na swoją korzyść, trenując niemal bez ustanku i koncentrując się na zdobywaniu dużo lepszej formy. Robiliśmy sobie czasem tydzień czy dwa wolnego, ale nie wpadałem w złe nawyki. Kluczową sprawą jest pozostawanie w formie i bycie gotowym na wykorzystanie okazji” – mówił Polak, który gwarantuje bardzo dobrą formę.
W kwestii „złych nawyków” wypowiedział się natomiast trener Heleniusa. Johan Lindstrom stwierdził, że Polak nie był w stanie za dużo zmienić w swoich przygotowaniach i możemy spodziewać się jego podobnej wersji z pierwszego starcia.
„To naturalne, że Kownacki musi coś zmienić po porażce. Ale nie wydaje mi się, że mógł zmienić wiele. Treningi to jedno, walka to drugie. Kiedy Kownacki dostanie cios na głowę, prawdopodobnie wróci do starych nawyków. Myślę więc, że będzie próbował być sobą, ale będzie w lepszej formie fizycznej i może nacierać nawet mocniej niż za pierwszym razem” – mówił Lindstrom cytowany przez Boxingscene.com
Szykują się więc prawdziwe grzmoty i jesteśmy pewni, że Polak będzie chciał zrobić wszystko, aby wyjść górą z tego starcia. Co ciekawe Heleniusowi w przygotowaniach pomagał sam… Deontay Wilder!
Adam Kownacki jest faworytem. Według bukmacherów kurs na jego zwycięstwo wynosi 1.50, natomiast na Heleniusa aż 2.59.
Jak natomiast eksperci widzą walkę wieczoru? Bukmacherzy nie mają wątpliwości. Są przekonani, że po raz kolejny „Gypsy King” wyjdzie zwycięsko z pojedynku z Wilderem.
Pojedynek Tyson Fury vs Deontay Wilder oraz walkę Polaka obstawisz u bukmachera STS. Nowi gracze mogą skorzystać z atrakcyjnej promocji.
Darmowy zakład i zakład bez ryzyka do 200 zł odbierzesz – TUTAJ. Rejestracja zajmuje 30 sekund.
