Krzysztof Rozpara, który jest jednym z włodarzy FAME, wypowiedział się na temat sytuacji High League i zakontraktowania nowych zawodników.
Pod koniec maja media obiegła informacja o poważnych problemach federacji zajmującej drugie miejsce na polskim rynku freak fightów. Rząd zamroził wszystkie rachunki należące do High League w związku z powiązaniami organizatorów z czeczeńskim przywódcą Ramzanem Kadyrowem.
Kilka dni później federacja zawiesiła działalność i ogłosiła, że nie zobaczymy kolejnych gal. Kibice liczyli więc na to, że część zawodników przejdzie do FAME MMA. Bardzo szybko po zamknięciu High League powstała też inna organizacja Clout MMA.
Najprawdopodobniej zawodnicy HL zasilą właśnie te dwie federacje oraz cześć z nich dołączy również do Prime Show MMA, jak zrobił to już Jacek Murański. W ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl głos w tej sprawie zabrał sam włodarz FAME Krzysztof Rozpara, który przyznał, że prowadzi rozmowy z zawodnikami:
– Sytuacja dla nich bardzo ciężka. Nie ukrywam, że są takie rozmowy, szukamy rozwiązania, jak moglibyśmy pomóc innym wyjść z takiej sytuacji. A z naszej perspektywy skorzystać z tego, żeby zostali naszymi zawodnikami. Te rozmowy są w toku.
– Mogę powiedzieć, że wielu zawodników High League określiłbym jak pożądanych. Jest pewna grupa, z którą nie wyobrażam sobie, żebyśmy doszli do porozumienia, żebyśmy zobaczyli ich w naszej klatce. Myślę, że widzowie szybko dopowiedzą, o kim mówię. Tak jak powiedziałem, kilka osób bardzo chętnie byśmy zobaczyli u nas.
