Możliwe, że Natan Marcoń wystąpi na Clout MMA 3, ale zmierzy się z Denisem, ale nie Załęckim, a Labrygą. W rozmowie po programie Roast freak fighter wskazał tego, z którym bardziej by się spotkać w klatce.
Jeszcze przed sylwestrem, a dokładniej 29 grudnia, odbędzie się gala Clout MMA 3, na której nie zabraknie elektryzujących pojedynków. Na ostatniej prostej do wydarzenia doszło jeszcze jedno – Natan Marcoń vs Denis Załęcki. Odbędzie się ono pod warunkiem, że Torunianin zostanie dopuszczony do walki przez lekarzy.
Zdaniem kibiców „Bad Boy” zmiażdży wręcz w klatce „Boga Estetyki”. Ten pojedynek, jak i wszystkie inne z karty obstawisz wyłącznie u bukmachera Fortuna. Dla nowych użytkowników przygotowano fenomenalną ofertę powitalną. Jeśli jeszcze nie posiadacie konta, czeka na was bonus 30 zł za rejestrację i depozyt oraz 3 zakłady (do 100, 200 oraz 300 zł) bez ryzyka! W przypadku przegranej Fortuna zwróci środki na konto gracza.
Zarejestruj się i odbierz bonus na galę Clout MMA 3
Co jednak, jeśli Załęcki padłby po ciężkim KO? Wówczas Marcoń miałby nie walczyć i otrzymać połowę zakontraktowanej gaży. Podczas programu Roast Natan dogadał się z dzwoniącym do studia Denisem Labrygą, że ten miałby pojawić się w klatce, jeśli rywal nie zostanie dopuszczony.
W rozmowie z kanałem Fansportu TV Natan Marcoń przyznał, że wolałby zmierzyć się z Torunianinem, gdyż uważa go za łatwiejszego przeciwnika… Choć na Labrydze też zapowiedział błyskawiczną weryfikację.
– Denis Załęcki myślę, że jest gorszym rywalem. Ale ja nie mam strachu, żeby wyjść do kogoś innego. Labryga jest trudniejszy, niż Załęcki. Jest wyższy, ma jaja – nie boi się wyjść do oktagonu i nie ucieka. Bił się na WOTORE… Jest groźniejszy, co nie zmienia faktu, że mam ogromne szanse. Uważam, że w pierwszej rundzie mógłbym go zrobić, gdyby doszło do naszego starcia. Nie widzę najmniejszego problemu.
Zobacz inne wywiady po programie Roast: