Za nami gala UFC 265, na której kartę główną otworzył pojedynek Karoliny Kowalkiewicz. Reprezentantka Polski pomimo tego, że była faworytką w starciu z Jessicą Penne to niestety przegrała i musiała uznać wyższość rywalki już w 1 rundzie.
Karolina powróciła do oktagonu po półtorarocznej przerwie. Zawodniczka na gali UFC 265 stanęła do walki z Jessicą Penne i za wszelką cenę chciała zakończyć serię porażek.
Karolina przegrała cztery ostatnie walki z Jessicą Andrade, Michelle Waterson, Alexą Grasso i Xiaonan Yan. W ostatnim pojedynku Kowalkiewicz doznała poważnej kontuzji oka i jak sama przyznała, istniała szansa, że nie będzie mogła więcej walczyć.
Łącznie w całej karierze Kowalkiewicz stoczyła 18 pojedynków i wygrała 12 razy. Ostatnie zwycięstwo odniosła w 2018 roku, kiedy to po niejednogłośnej decyzji sędziów wygrała z Felicą Herrig.
Tym razem jej rywalką była Jessica Penne, która wygrała 13 z 18 pojedynków. Zawodniczka powróciła do UFC po 4-letniej przerwie i na gali w kwietniu tego roku pokonała Lupitę Godinez.
Kowalkiewicz vs Penne na UFC 265
RELACJA Z WALKI + WIDEO: Mike Beltran krzyczy „LET’S GO!” i zaczynamy! Kowalkiewicz zaczęła od niskiego kopnięcia, i mamy małą wymianę ciosów. Penne straszy prostymi, próbuje front kicka, ale Karolina ją przewraca! Polka ruszyła do parteru, ale po chwili sama znalazła się na plecach. Rywalka to grapplerka, więc trzeba bardzo uważać. Kowalkiewicz pracowała łokciami, Jessica podniosła się szukając groźniejszej pozycji, ale oberwała kilkukrotnie. Polka złapała nogę Amerykanki i próbuje założyć dźwignię na nogę przeciwniczki! Niestety Karolina oddała rękę i Penne zaczęła pracować nad balachą! Karolina zdołała podnieść i uderzyć Jessiką o ziemię, ale nie odpuściła ręki… I niestety po minucie Amerykanka wyprostowała rękę Polki, a ta musiała odklepać!
Saca su letal BJJ @JessicaPenne y rinde a Karolina Kowalkiewicz con una barra de brazo en round 1! #UFC265 pic.twitter.com/DoCEBSEn8c
— UFC Español (@UFCEspanol) August 8, 2021
Zapłakana Karolina Kowalkiewicz po walce z Jessicą Penne na UFC 265
Po walce głos zabrała Karolina Kowalkiewicz, która być może ostatni raz zawalczyła w oktagonie UFC. Poniżej cała wypowiedź:
„Kochani już jestem w hotelu, nic mi nie jest. Ręka okej tylko wiecie… pęka mi serce. Nie będę nikogo przepraszać, że kogoś zawiodłam, bo najbardziej zawiodłam samą siebie. Byłam pewna, że to wygram i ta pewność mnie chyba zgubiła. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Hejterów proszę o odrobinę empatii, odpuśćcie mi chociaż na kilka dni. Ciężko będzie, bo jeśli kochasz coś najbardziej na świecie i to przestaje ci wychodzić to trzeba znaleźć jakąś nową pasję w życiu… i to boli…„
Głowa do góry Karola! pic.twitter.com/PHlWKh14b7
— FANSHOTS (@FANSHOTS1) August 8, 2021
Źródło: Instagram