Kamil Minda zmienił zdanie na temat szans Denisa Załęckiego w walce z Danielem Omielańczukiem. Wcześniej dawał mu jedynie 10%, a jak teraz ocenia możliwości „Bad Boya” w main evencie Clout MMA 2?
Już 28 października do klatki powróci weteran wagi ciężkiej, który zadebiutuje w Clout MMA. Podczas main eventu zmierzy się z Denisem Załęckim. Panowie mają do wyjaśnienia trwający już od dłuższego czasu konflikt.
Toruński „Bad Boy” przeszedł sporą przemianę od czasu, gdy po raz pierwszy pojawił się na konferencji Clout MMA. Wówczas był, delikatnie mówiąc, nie w formie, ale w szybkim czasie zrzucił sporo kilogramów i wedle informacji, jakie krążą za kulisami mocno przykłada się do treningów przed walką z Omielańczukiem.
Początkowo Kamil Minda dawał Denisowi zaledwie 10% na wygraną z weteranem. W ostatniej rozmowie z kanałem Fansportu TV przyznał jednak, że zmienił zdanie co do swojej oceny:
– Teraz daję mu 40 do 60%. Czyli chyba najwięcej ze wszystkich typujących. Myślę, że jest niebezpieczny. Daniel jest jednak już takim zawodnikiem w podeszłym wieku. Nie odbieram mu szans, ma mega duże doświadczenie, bardzo dużo może wytrzymać, ale Denis ma szansę w pierwszych rundach. Im walka pójdzie bardziej w las, tym gorzej dla Denisa.