Dawid Załęcki przyznał, że poczuł dumę po ostatniej walce swojego syna, Denisa, z Michałem Pasternakiem.
Toruński „Bad Boy” przy okazji ostatniej gali Clout MMA miał zmierzyć się z „Ferrarim”, który wypadł z pojedynku z powodu problemów rodzinnych. Nowym oponentem Załęckiego ogłoszono Michała Pasternaka, a walka odbyła się na zasadach K-1 z krótszymi rundami.
Nie działało to na korzyść „Wampira”, który jest zawodnikiem rozkręcającym się z minuty na minutę. Starcie zakończyło się techniczną decyzją na jego korzyść po przypadkowym w ostatniej odsłonie. Wielu kibiców spodziewało się, że to ręka Denisa pójdzie w górę. Torunianin odwołał się od werdyktu, który zmieniono na remis.
Dawid Załęcki dumny z Denisa po walce z Pasternakiem
Popularny „Crazy” już niebawem zawalczy podczas FAME 22 na PGE Stadionie Narodowym. Jego rywalem będzie ojciec innego znanego freak fightera „Bandury”, „Kieras”.
Hubert Mściwujewski z MMA – Bądź na bieżąco porozmawiał ze starszym Załęckim i skorzystał z okazji, by zapytać go o wrażenia po ostatnim pojedynku syna:
– Można powiedzieć, że troszkę już byłem teraz dumny, bardziej niż wcześniej – powiedział pan Dawid. – Czekam na konkretną dumę. Jak przep…doli porządny okres przygotowawczy i pójdzie i zje jakiegoś kota. Wtedy będę usatysfakcjonowany w pełni.