Podczas Prime Show MMA 11 doszło do nietypowego rewanżu. Krzysztofowi Rycie pomagał tym razem jego podopieczny Jacek Murański.
Po raz pierwszy “Żołnierz” zmierzył się z Dominikiem Zadorą na poprzedniej edycji Prime Show MMA. “Japoński Drwal” przegrał wówczas na własne życzenie, gdyż brutalnie sfaulował swojego oponenta. Przytrzymał jego głowę i uderzył łokciem w okolice kręgosłupa, za co został zdyskwalifikowany.
Panowie chcieli zmierzyć się jeszcze raz, ale do tego wszystkiego dołączył “Muran”, który jest skonfliktowany z Zadorą. Zawodnicy zgodzili się na bardzo nietypowe zasady. Ustalono, że Jacek będzie zamieniał się z Rytą na ostatnią minutę każdej trzyminutowej odsłony, a duet będzie oceniany jako jeden zawodnik.
RRIME 11: Zadora vs. Ryta, Murański – RELACJA
RUNDA 1: Ryta szukał obszernego prawego, Zadora schodził mu z linii. Dominik polował na kombinację prawy-lewy. Dobrze trafił na korpus, Ryta zamknął go na siatce i musiał uważać na kontry.
Zaczęła się minuta „Murana”, który natychmiast rzucił się na „Japońskiego Drwala”. Szybko jednak się wypompował, a Zadora celnie punktował go pojedynczymi kombinacjami.
RUNDA 2: Ryta nie chciał na początku atakować, ale i Zadora nie palił się do ofensywy. Dominik czekał na kontry, ale „Żołnierz” nie palił się z atakami. Doszło do kilku spięć, które kończyły się pojedynczymi ciosami.
Murański znów podszedł do Zadory z cepeliadą, ale po kilkudziesięciu sekundach stracił na celności. „Japoński Drwal” sklinczował i posłał kilka razów na głowę Murańskiego.
RUNDA 3: Ryta szybko skrócił dystans i zaatakował Zadorę. Dominik odgrywał się w klinczu i schodził z linii „Żołnierza”. Ryta szukał obszernego prawego, ale nie zdołał kończyć Zadory.
Murański wszedł z mniejszą werwą niż w ostatnich rundach. Niemniej pan Jacek nie przestawał z ofensywą i ponownie nie został znokautowany!
Wynik: Dominik Zadora wygrał walkę przez jednogłośną decyzję
Zajebisty ogólnie pomysł na zasady. Waleczka oddała 🔥#primemma pic.twitter.com/6reqtae0oJ
— Dominik Wałbrzych (@FryzjerMurana) January 11, 2025