Arkadiusz Wrzosek po raz kolejny zabrał głos na temat walki z Arturem Szpilką. Warszawski kickbokser zaskoczył, wskazując największy problem jego rywala.
Wyczekiwany pojedynek zawodników wagi ciężkiej będzie miał miejsce na XTB KSW 94. Organizacja powoli ujawnia kolejne zestawienia karty walk gali, która odbędzie się w ERGO Arenie, ale już teraz widać, że szykuje się jedna z najciekawszych rozpisek roku.
Pojedynek obstawisz u bukmachera Fortuna, a na start czeka na Ciebie znakomita oferta powitalna. Za rejestrację i depozyt otrzymasz darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawisz bez ryzyka! To znaczy, że Fortuna zwróci Ci środki na konto w przypadku przegranego kuponu.
Arkadiusz Wrzosek w według wielu kibiców, ekspertów i bukmacherów stawiany jest w roli faworyta tego pojedynku. Warszawiak dysponuje fenomenalnymi kopnięciami, którymi rąbie nogi rywali, jak drwa. Do tego Szpilka raz za razem zmagał się z problemami zdrowotnymi, co może odbić się w oktagonie.
Wreszcie pod lupę trzeba wziąć rywali, z którymi obaj się mierzyli. O ile obaj mają nieskazitelne rekordy bez porażek, o tyle Szpilka tak naprawdę dopiero w ostatniej walce mierzył się z porządnym wyzwaniem w osobie Mariusza Pudzianowskiego. Wcześniej pokonał Siergieja Radczenkę oraz Denisa Załęckiego.
Arek Wrzosek w rozmowie z Andrzejem Kostyrą przyznał, że podchodzi do „Szpili”, jak do kolejnego wyzwania. To ma być właśnie największym problemem byłego pięściarza, podczas ich majowej konfrontacji:
– Największym problemem Artura w tej walce tak naprawdę będzie to, że bardzo poważnie go traktuję. Nie jak reszta środowiska, nie podchodzę do niego jak do zawodnika, który wraca po kontuzjach, który nie miał jakichś wielkich wyzwań w tym MMA, który dążenie do wielkich walk zakończył. Ja traktuję go tak samo porządnie, jak każdego innego rywala i naprawdę mocno wyjdę przygotowany do tej walki.