Były mistrz UFC po odejściu z największej organizacji MMA na świecie nie może narzekać na brak chętnych do walki. Teraz swoją gotowość zgłosił kolejny pięściarz.
Francis Ngannou zdecydował się zwakować pas i opuścić szeregi amerykańskiego giganta. Nie ukrywa, że teraz chce spróbować swoich sił w boksie, ale nie porzuca MMA. Planuje toczyć pojedynki w obu formułach.
Wilder chce walczyć z Ngannou
Na celowniku Kameruńczyka znajduje się Tyson Fury i Anthony Joshua. Głos zabrał nawet Eddie Hearn promotor AJ’a, który przyznał, że to byłoby jedno z największych zestawień w sportach walki. Gotowość do starcia zgłosili również inni zawodnicy.
Między innymi Dillian Whyte przyznał, że chciałby walczyć z Ngannou. A w ostatnim podcaście Trill Boxing Talk głos zabrał również Deontay Wilder. Amerykanin zaproponował dwie walki, pierwszą w boksie, a rewanż w MMA:
– Podoba mi się pomysł tej walki, bardzo chciałbym do niej doprowadzić w Afryce. Wiem, że Ngannou robi swoje i jestem dumny, że podąża za swoim sercem, że robi to, co czuje. Zróbmy to, stary! Dwóch dużych, czarnoskórych super bohaterów.
– Mam nawet taki pomysł, żeby zrobić z tego dwie walki. Wszyscy zawsze pchają się do boksu, a zróbmy tak: ty wjedziesz do mojego świata, ja pójdę do twojego. Jestem prawdziwym wojownikiem. Mówię serio, chcę zrobić coś innego, skoro wszyscy już mieszają ze sobą sporty walki.
Takie pojedynki bez wątpienia zapewniłby ogromne emocje i najprawdopodobniej zakończyłyby się nokautem. W 43 zwycięstwach Wilder aż 42 razy tryumfował przed czasem, natomiast Kameruńczyk nokautem zakończył 12 z 17 wygranych.
Źródło: YouTube