Wiemy, z kim miał zawalczyć Gleba! Zawodnik zdradził, że dostał ofertę od KSW

Niespodziewanie poznaliśmy potencjalnego rywala Patryka Tołkaczewskiego, z który może zmierzyć się w drugim pojedynku dla organizacji KSW.

„Gleba” to zawodnik znany z pojedynków na gołe pięści, którego debiut w MMA wywołał sporo szumu medialnego. Dołączył do KSW, mimo braku jakiegokolwiek doświadczenia w mieszanych sztukach walki i już w pierwszym starciu wystąpił na Stadionie Narodowym.

Zmierzył się z byłym mistrzem świata w boksie Krzysztofem Głowackim. „Gleba” już w pierwszej rundzie znalazł się w dosiadzie i wydawało się, że zaraz może skończyć rywala. Niespodziewanie został jednak trafiony potężnym uderzeniem, a nagranie nokautu obiegło cały świat.

Jak się okazuje, Tołkaczewski ma teraz zmierzyć się z czeskim kulturystą oraz freak fighterem Karlosem Bendą. Zawodnik ma na koncie dwie wygrane i jest związany z organizacją Clash of the Stars. W ostatnich wywiadach zdradził, że otrzymał ofertę pojedynku w KSW z „Glebą”, jednak jego federacja musi najpierw zgodzić się na wypożyczenie.

– KSW zwróciło się do mnie, z propozycją kontraktu. Chcieli mnie już w Trzyńcu (14 października) i zaproponowali konkretnego przeciwnika, którym miał być polski zawodnik Patryk Tołkaczewski. Ale obecnie mam wiążący kontrakt z Clash, więc musieliby mnie wypożyczyć. Niestety obie gale dzieli zaledwie kilka dni. Negocjacje pomiędzy organizacjami trwają.

– Obecnie wygląda na to, że mógłbym zawalczyć w KSW pod koniec przyszłego roku, kiedy znów będą robić gale w Czechach. Teraz wszystko zależy od Clash. Chciałem tam zawalczyć, ale Clash mi nie pozwoliło, co rozumiem. Jest to kolidujące z Ich terminem. Chłopaki z Clash powiedzieli mi oczywiście, że teraz nie dostanę zgody, ale następnym razem dostanę pozwolenie. Poza tym obiecali mi w tej kwestii pomoc.