Walka z Topurią dojdzie do skutku dzięki fanom? Islam Makhachev o potencjalnym starciu z mistrzem UFC

Islam Makhachev przyznaje, że medialne spekulacje o potencjalnym starciu z Ilią Topurią go nie podniecają — sam nie pali się, by znów drastycznie zbijąć wagę dla tego pojedynku.

Dagestański mistrz długo rządził w dywizji lekkiej, a potem postanowił spróbować sił w półciężkiej. W międzyczasie Ilia Topuria zdobył koronę w kategorii lekkiej, więc temat ich starcia wraca jak bumerang. Dla fanów byłoby to ogromne wydarzenie — jednak sam Makhachev niekoniecznie widzi w nim priorytet.

Islam Makhachev: „Nie jara mnie myśl o torturowaniu się zbijaniem wagi”

W najnowszym wywiadzie Dagestańczyk odniósł się ponownie do rozmów o możliwej walce z Ilią Topurią. Choć przyznał, że zestawienie ma potencjał medialny, trudno oczekiwać, by porzucił plany w półśredniej dla powrotu do 70 kg.

Myślę, że byłbym zainteresowany tą walką. Byłaby świetna. To ciekawe zestawienie zarówno dla fanów, jak i dla mnie samego, bo ta walka jest zawsze głównym tematem rozmów – powiedział Makhachev.

Jak może mnie to interesować? Co sprawi, że znów zejdę do 70 kilogramów i zbiję Topurię? Ponownie sięgnąć po pas wagi lekkiej? Już go mam. To ludzie się tym głównie interesują. Nie jara mnie myśl torturowania się zbijaniem do limitu 70 kilogramów. Skupiam się na walce w półśredniej, dobrym odżywianiu, cieszeniem się obozem przygotowawczym i samą walką – odparł w rozmowie z Match TV.