Walka wieczoru UFC w Paryżu nie dla Gamrota? Potencjalne walki na galę we Francji

O ile nie można wykluczać, że Mateusz Gamrot wystąpi podczas gali UFC we Francji, o tyle nie można być pewnym, że znajdzie się on w walce wieczoru.

Popularny „Gamer” w miniony weekend zakończył rozbrat z oktagonem. Polak stoczył pierwszy od sierpniowej przegranej bój, w którym wypunktował Ludovita Kleina. Mateusz Gamrot natychmiast wskazał kolejnych rywali, a wśród nich znalazł się Benoit Saint-Denis.

– Dajcie mi listę, chcę walczyć z każdym, po kolei. Po pierwsze, Dan Hooker, póki co życzę udanej rekonwalescencji. Paddy, idiota z Europy, też chcę z nim walczyć. Ale jak powiedziałeś, jeśli Benoit Saint-Denis chce się sprawdzić, stary… Kolejna łatwa walka. Walka wieczoru, Paryż, 5 rund. Dajcie mi go! mówił Mateusz w oktagonie po wygranej nad Słwoakiem.

Walka wieczoru UFC w Paryżu nie dla Gamrota?

O ile pojedynek zawodników z rankingu wagi lekkiej niemalże sam się dopina, o tyle nie można być pewnym, czy faktycznie panowie zajmą miejsce w main evencie paryskiej rozpiski. Trójkolorowych zawodników w szeregach UFC nie brakuje, a co więcej – mogą oni okazać się większymi faworytami do występu w walce wieczoru.

Benoit Saint-Denis był bohaterem ostatniego main eventu, gdy UFC zawitało nad Sekwanę. „Bóg Strefy Komfortu”, jak przezwał go Mateusz Gamrot, został zdemolowany przez klubowego kolegę Polaka, Renato Moicano. Wcześniejsze wydarzenia kończyły wygrane Ciryla Gane ze Sergheiem Spivakiem oraz Taiem Tuivasą.

Czołowy średni największej organizacji MMA na świecie, Nassourdine Imavov, najprawdopodobniej będzie rezerwowym starcia o pas Du Plessis vs. Chimaev. Gala UFC 319, podczas której dojdzie do tej potyczki, odbędzie się niedługo przed wizytą Dany White’a i spółki we Francji

Jak poinformował Bartłomiej Stachura z portalu Lowking, który jako pierwszy zajawił ten temat, „The Sniper” przekazał za pośrednictwem, że jeśli nie zawalczy wtedy, to pojawi się w stolicy Francji. Jako potencjalnych rywali Imavova można wymienić byłego mistrza Seana Stricklanda, czy Caio Borralho, z którym pochodzący z Dagestanu zawodnik był niedawno zestawiany.

W grze pozostaje też oczywiście wspominany Ciryl Gane. Były dwukrotny pretendent do pasa wagi ciężkiej to jedna z największych gwiazd trójkolorowej sceny MMA. „Bon Gamin” ostatni raz w akcji widziany był w grudniu, kiedy to szczęśliwie wypunktował Alexandra Volkova.

Przeciwnikiem Gane mógłby w tym układzie być Sergey Pavlovich. Rosjanin, który jeszcze jakiś czas temu uchodził za największe zagrożenie królewskiej kategorii wagowej, ogłosił ostatnim czasy, że zna szczegóły kolejnego występu.