W przyszłym roku walka o pas? Gamrot przeanalizował swoją sytuację!

Mateusz Gamrot bardzo świadomie podchodzi do swoich szans na walkę o pas UFC. Polski lekki szczegółowo przeanalizował, kiedy i jak wywalczy sobie title shota.

Popularny „Gamer” ma już na koncie 9 pojedynków w oktagonie UFC, z których wygrał 7. Obecnie zajmuje 5. pozycję w rankingu wagi lekkiej i jest naprawdę blisko starcia z mistrzem. Kolejnym ważnym krokiem będzie wygrana na UFC 305: Du Plessis vs. Adesanya, gdzie Mateusz Gamrot zmierzy się z Danem Hookerem.


Pojedynek z udziałem Polaka obstawicie w całości u bukmachera Fortuna. Za założenie nowego konta i depozyt otrzymacie darmowe 30 PLN. To jednak nie wszystko! Na start dostaniecie również 3X zakład bez ryzyka do 100 PLN.

TYPKURSYBUKMACHER
Mateusz Gamrot wygra walkę1.39Fortuna
Dan Hooker wygra walkę3.00Fortuna

Gamrot przeanalizował drogę do pasa UFC

Mateusza Gamrota odwiedził Patryk Prokulski z redakcji TVP Sport, gdzie przytoczył statystykę zawodników po 35 roku życia w starciach mistrzowskich niższych kategorii wagowych. Wygląda ona tragicznie, gdyż przegrywali oni ponad 30-krotnie, zwyciężając mniej, niż 5 razy.

„Gamer”, który obecnie ma 33 lata, stwierdził, że nie jest statystykiem, a człowiekiem do wykonywania zadań. Świadomie podchodzi do tego, jak wygląda jego przygoda w UFC i droga do pasa. Gamrot zauważył, jak plany pokrzyżowała mu przegrana z Beneilem Dariushem.

Jedyne co wiem na pewno, że jeżeli mam się bić o pas i dojść do tego, to nie mogę przegrać żadnej walki. Wiem, jak mocno wstrzymała mnie walka z Dariushem. Gdybym jej nie przegrał, to w kolejnej walce ja byłbym się z Oliveirą i jak, ten [bym wygrał], to biłbym się o pas. Albo od razu biłbym się o pas. Przegrana z Dariushem, zobacz, wstrzymała mnie na… 3 walki? Ta walka będzie czwarta, piąta może? To zobacz, na ile mnie wstrzymała.

Mateusz podkreślił, że nie może zaliczyć już żadnej przegranej. Sam jednak przeanalizował kiedy najwcześniej mógłby zawalczyć o pas:

– Jestem świadomym gościem, więc jak mam bić się o pas, to nie mogę przegrać żadnej walki. Muszę wygrać na pewno tą, prawdopodobnie na początku przyszłego roku jakąś wygrać. Dobre wygrane w dobrym stylu tych walk pozwolą gdzieś pod koniec roku zawalczyć o pas. Jeżeli zdrowie pozwoli i się wszystko ułoży w drabinkach.