Zmiana na otwarcie karty głównej UFC Vegas 39! zamiast starcia w wadze średniej obejrzymy pojedynek w dywizji koguciej, Chris Gutierrez vs Felipe Colares!
Chris Gutierrez po raz kolejny wejdzie do oktagonu UFC. Po raz ostatni wystąpił w lutym tego roku, gdzie jednogłośną decyzją pokonał Andre Ewella. Fighter odbył 22 walki, z których wygrał 16.
Felipe Colares od kilku pojedynków nie może ustabilizować formy. Brazylijczyk od porażki w debiucie dla największej federacji MMA na zmianę wygrywa i przegrywa. Ewentualna wiktoria nad „El Guapo” wydłuży obecną serię zwycięstw do dwóch.
Przebieg walki
Runda 1
Colares od razu ruszył z wysokimi kopnięciami. Gutierrez, który słynie z niskich kopnięć ma utrudnione zadanie przez podniesioną nogę rywala. Kiedy jednak może rusza z low kickami. Musi jednak uważać, bo Brazylijczyk dobrze zdaje się wykorzystywać przewagę zasięgu. Amerykanin zamknięty na zewnętrznej i Colares zasypał go ciosami! Natychmiast też przeszedł do próby obalenia i zapiął rywala w tylnym klinczu na siatce. „El Guapo” jest w dość kłopotliwej sytuacji, bo to oponent jest lepszym grapplerem. Udaje mu się jednak odwrócić sytuację i to on znalazł się plecami do oktagonu. Gutierrez rozerwał klincz, ale to przeciwnik jest bardziej aktywnym zawodnikiem. Ponownie klincz na siatce zainicjowany tym razem przez Amerykanina, ale jednak daje się, jak wcześniej Brazylijczyk, odwrócić. Po chwili znów Gutierrez na zewnętrznej, próba obalenia bulldog choke’iem ze strony Brazylijczyka, ale pojedynek wraca na środek klatki. Corales dobrze atakuje, a to high kickami, a to obrotówką. Wybrzmiewa syrena i fighterzy schodzą na przerwę.
Runda 2
Corales od razu próbuje front kicka, ale Gutierrez rusza z low kickami. Brazylijczyk jednak próbuje atakować pięściami i dobrze skraca dystans. Gorzej jednak wygląda obrona, bo „El Guapo” również zaczyna trafiać! Gutierrez stara się atakować, stał się bardziej ruchliwym zawodnikiem, jednak Corales dobrze sobie z nim radzi. Przewaga ciosów jednak po stronie Amerykanina. Rusza on z kombinacją prosty- high kick, czym zdecydowanie punktuje! „El Guapo” dobrze włącza niskie kopnięcia i noga Brazylijczyka na pewno na tym cierpi. Przez to też zapina klamrę na siatce i próbuje obalić z wyniesieniem przeciwnika…! Gutierrez jednak zrywa klincz i wraca na środek klatki! Tam atakuje mocnym prawym i dokłada coraz więcej ciosów pod koniec rundy. Prawe proste dochodzą celu, ale ląduje na ekwilibrystyczne kopnięcie, po czym pada na plecy! 5 sekund to za mało, by Corales skończył Amerykanina.
Runda 3
Gutierrez od razu rusza z dwoma celnymi niskimi kopnięciami, rywal stara się odpowiedzieć wysokim kopnięciem. Ewidentnie jednak El Guapo się rozkręcił i coraz mocniej trafia oponenta, który zapina go w klinczu na siatce. Amerykanin jednak dobrze się broni, nie dając się ani jednej z pięciu prób obaleń Brazylijczyka! Zerwanie klinczu, a na środku klatki znajduje się Corales. Nie potrafi on jednak wykorzystać zasięgu i nisko trzymanej gardy Gutierreza. Ten z kolei doskonale trafia prostymi w twarz Brazylijczyka, który w końcu obala przeciwnika! Corales z góry i zaczyna ground-and-pound krótkimi ciosami. Amerykanin przesuwa się powoli bliżej siatki, ale obrywa łokciem! Brazylijczyk dobrze kontroluje oponenta na ziemi, ale Gutierrezowi udaje się wrócić na nogi! Na ostatnie 30 sekund idzie wwymianę i zachęca do tego Coralesa i jeszcze sam go sprowadza! Werdykt jednak wydaje się być jednostronny…