Na minionej gali UFC 280 doszło do głośnego starcia w dywizji koguciej. Petr Yan w dość kontrowersyjnych okolicznościach przegrał na punkty z Seanem O’Malleyem, a środowisko MMA uważa, że został on okradziony!
Sean O’Malley wchodził w ubiegłą sobotę do oktagonu jako spory underdog w starciu z Petrem Yanem. Rosjanin był w końcu w niedalekiej przeszłości pełnoprawnym, jak i tymczasowym mistrzem dywizji koguciej. Zdawało się, że kapitalna stójka Amerykanina to za mało, żeby zagrozić „No Mercy”.
Pojedynek na UFC 280 był dość jednostronny. Yan dominował zapasami, sprowadzając i kontrolując „Sugara”. Ten nie był kompletnie bezbronny – zdołał naruszyć Rosjanina i spowodował spore rozcięcie na łuku brwiowym w ostatniej odsłonie. Po 15. minutach o wyniku zadecydowali sędziowie, którzy ku zdziwieniu wielu osób, orzekli niejednogłośną wygraną Seana O’Malleya.
Na portalu MMADecisions.com, gdzie fani i dziennikarze mogą punktować wszystkie pojedynki, zdecydowana większość portali widziała „No Mercy” jako niejednogłośnego zwycięzcę. Tak samo uważa ponad 40% fanów, którzy punktowali ten pojedynek, a niewiele ponad 30% widziało wygraną Rosjanina stosunkiem 30-27.
Reakcja zawodników na porażkę Petra Yana
Na kanale Red Corner MMA opublikowane zostało wideo z reakcją Khabiba Nurmagomedova w trakcie odczytywanego wyniku. Członek Galerii Sław UFC nie ukrywał zdziwienia, gdy Bruce Buffer zaczął wyczytywać punktację, po czym było wiadomo, że sędziowie nie byli jednomyślni. „Dagestański Orzeł” nie ukrywał szoku po usłyszeniu nazwiska zwycięzcy:
– Jak? Jak? Nie no, Jak? Jak to możliwe, bracie? Punktowałem każdą rundę na jego [Yana] korzyść. To była bliska walka, ale wygrał każdą odsłonę!
Inni obecni, jak i byli zawodnicy UFC również nie mogą się pogodzić z punktacją, która miała miejsce w tym pojedynku. Na Twitterze padły mocne słowa oceniające pracę arbitrów:
– Sędziowie w Abu Zabi sp***dalają kariery – napisał Jorge Masvidal.
– Największa kradzież w historii UFC, mam nadzieję, że nasz sport nie stanie się jak boks – dodał od siebie Henry Cejudo, który dosłownie 5 minut wcześniej napisał – Cholera, naprawdę muszę wrócić. Tych dwóch to dla mnie łatwa kasa.
Były mistrz wagi średniej, Chris Weidman, docenił wytrzymałość, jaką wykazał się „Sugar”, jednak zaznaczył, że jej nie wygrał. Dominick Reyes, który szykuje się do powrotu na UFC 282, skomentował to w o wiele mocniejszych słowach:
– Wow, mówimy o przywilejach w UFC, a to się wymyka spod kontroli.
Judges in Abu Dhabi are fucking careers up #ufc280
— BMF.eth (@GamebredFighter) October 22, 2022
Worst robbery I’m UFC history, I hope our sport doesn’t become boxing @danawhite
— Henry Cejudo (@HenryCejudo) October 22, 2022
Wow talk about UFC privilege this is getting outta hand.
— Dominick Reyes (@DomReyes) October 22, 2022