(VIDEO) Trener Okniński się nie pomylił! Wystarczył jeden cios! „Miałem rację, jednostrzałowiec”

Jak się okazało, trener Mirosław Okniński nie pomylił się, gdy rozmawiał podczas Rundek z rywalem swojego podopiecznego. Paweł Bomba naprawdę po raz kolejny padł znokautowany jednym uderzeniem.

W minioną sobotę odbyła się gala High Legue 4, podczas której w klatce ponownie zobaczyliśmy Amadeusza „Ferrariego” Roślika. Freak fighter miał okazję wyjaśnić głośny konflikt ze „Scarfacem”, który ciągnął się przez ostatnie miesiące.

Trener Okniński reaguje na nokaut

Bomba popadł w konflikt także z trenerem Amadeusza. Podczas Rundek mieli oni okazję na wymianę zdań. W trakcie rozmowy telefonicznej Mirosław Okniński nazwał „Scarface’a” jednostrzałowcem.

W jaki sposób cię obraziłem? To prawda, ja mówię prawdę, jesteś jednostrzałowcem. Masz 33 lata, stoczyłeś jedną walkę z zawodnikiem z mojej filii, który raz cię tylko trafił, leżałeś i byłeś półprzytomny. Ja mówię prawdę, a ty po prostu się obrażasz na to? – stwierdził trener.

Jak się okazało, nie pomylił się. Bomba najpierw w walce z „Tarzanem” został znokautowany jednym uderzeniem, a teraz sytuacja powtórzyła się, gdy po raz drugi w życiu wszedł do klatki. „Ferrari” długo wyczekiwał, zanim ruszył na rywala.

Kiedy jednak w końcu zaatakował Bombę, trafił tylko jednym uderzeniem i to wystarczyło. Freak fighter stracił przytomność, po czym wylądował na deskach i przez długi czas nie był świadomy tego, co właśnie wydarzyło się w klatce.

W sieci pojawiła się reakcja trenera na brutalny nokaut. Zawodnik Kamil Minda opublikował na swoim Instagramie nagranie, na którym Okniński szczęśliwy po wygranej mówi – Miałem rację, jednostrzałowiec. Dostał w pizdę i padł.

Sprawdź wywiady z zawodnikami High League: