W najnowszym udzielonym wywiadzie trener Mirosław Okniński wypowiedział się między innymi na temat jednej z największych gwiazd świata freak fightów. Mowa tu o jego podopiecznym, Amadeuszu „Ferrarim”, który już niedługo ma zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem.
Trener Mirosław Okniński i jego Akademia Sportów Walki Wilanów maja za sobą kolejny udany rok. Zawodnicy warszawskiego klubu toczyli wielkie walki zarówno na arenie sportowej, jak i freakowej i odnosili wiele sukcesów. Pod okiem najbardziej znanego szkoleniowca MMA w Polsce swoje umiejętności szkoli też gwiazdor Fame MMA, Amadeusz „Ferrari”.
Roślik 2022 rok rozpoczął od porażki w boksie z Adrianem Polakiem, ale kolejne występy kończyły się spektakularnymi nokautami. Ofiarami freak fightera padali Paweł Bomba oraz Mariusz „Hejter” Słoński. Trener Okniński wie, że duża w tym jego zasługa.
– On miał jak przyszedł do mnie to miał chyba 4 walki, czy 5 we freakch, z czego jedną chyba tylko, czy 2 wygrane. (…) Przyszedł do mnie i zaczął toczyć boje pod moim kierunkiem no i wygrał w super stylu i z Bombą i „Hejterem”, nokautując ich. „Polaka” też wcześniej znokautował z ręki niepotrzebnie, go tam kopnął… no, ale to było w ferworze walki. To nie było złośliwe, tylko po prostu był już rozpędzony, najpierw trafił ręką, później kopnął, a więc to nie było specjalne…
Kolejny rok powinien być dla „Ferrariego” jeszcze pełniejszy w wyzwania. Amadeusz już na gali Fame MMA 17 ma zmierzyć się z Kamilem Łaszczykiem – niepokonanym pięściarzem z rekordem 32-0. Informację tę zleakował jeden z włodarzy, Wojciech Gola, a potwierdził ją też trenujący obecnie w Tajlandii Roślik.
Co do pojedynku z popularnym „Szczurkiem”, Mirosław Okniński jest przekonany o tym, kto z tego starcia wyjdzie zwycięsko.
– Normalnie, przeciwnik będzie leżał, będzie bity, będzie płakał! „Łowca Skór” przychodzi po skórę, jesteś w strachu!
– Przeciwnik nie ma żadnych szans. Po prostu… Bokser z takim zawodnikiem MMA, który już kilka lat trenuje, to uważam, że nie ma żadnych szans.