(VIDEO) Szalona impreza! Tak Tyson Fury świętował zwycięstwo z Wilderem

W weekend byliśmy świadkami jednej z największych walk bokserskich ostatnich lat. Na gali w Las Vegas w walce wieczoru Tyson Fury spotkał się z Deontayem Wilderem, a pojedynek ostatecznie zakończył wielką trylogię, z której zwycięsko wyszedł zawodnik z Wielkiej Brytanii. Po gali pięściarz udał się do jednego z klubów w Las Vegas, gdzie świętował swój wielki sukces.

Fani boksu i sportów walki na całym świecie od kilku tygodni żyli pojedynkiem Fury’ego z Wilderem. Przypomnijmy, że w ich pierwszej walce w 2018 roku sędziowie orzekli remis, drugie starcie wygrał Fury wygrywając przez TKO. W trzecim znokautował Wildera w 11 rundzie zamykając największą trylogię ostatnich lat.

Zaledwie kilka godzin po tym, jak Fury pokonał Wildera w T-Mobile Arena w Las Vegas, mistrz wagi ciężkiej WBC pojawił się na imprezie z DJ’em Steve Aoki w pobliskim klubie nocnym Hakkasan.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z afterparty. Fury bez koszulki tańczył i celebrował swoje zwycięstwo w towarzystwie swojej żony i przyjaciela Josepha Parkera. Gdy Brytyjczyk pojawił się na konsoli obok Steve Aokiego wziął mikrofon i zaśpiewał słynne „Walking In Memphis”.

Aoki na swoim profilu udostępnił zdjęcia z Furym oznaczając go jako „największego pięściarza wszechczasów”.

Co ciekawe w lutym 2020 roku Fury po wygraniu drugiej walki z Wilderem również świętował w klubie Hakkasan w Las Vegas i również ze Steve Aokim.

Po walce Tyson Fury podszedł do Wildera i chciał podać mu rękę, jednak Amerykanin nie zamierzał rozmawiać z Furym.

Walczyliśmy jak dwaj wojownicy i podszedłem podać mu rękę i powiedzieć „dobra robota” a on: „Nie, nie szanuję cię”. Ja na to: „Jak możesz mówić, że oszukiwałem, kiedy w swoim sercu ty i cały twój team wiecie, że zlałem cię uczciwie. On po prostu nie potrafi przegrywać w boksie. Jestem pewien, że nie on pierwszy i nie ostatni. Ale ja zachowuje się przez całą karierę jak gentleman.” – powiedział Brytyjczyk.

Źródło: Twitter / Instagram

OGLĄDAJ UFC W STS TV!