Podczas gali KSW 76 doszło do starcia w czubie kategorii średniej. Paweł Pawlak, zajmujący drugie miejsce w tej wadze, zmierzył się z numerem cztery rankingu, Tomem Breesem.
Paweł Pawlak przeżywa świetny okres w karierze. Od roku 2019 pozostaje niepokonany. W tym czasie stoczył siedem pojedynków, z których sześć wygrał, a jeden zakończył się remisem. Popularny „Plastinho” z przytupem wszedł do organizacji KSW. Podczas gali KSW 63 rozbił na pełnym dystansie Damiana Janikowskiego. Walka była tak efektowna, że została wybrana starciem wieczoru i nagrodzona bonusem.
Równie świetny był drugi bój Pawlaka w klatce KSW. W kwietniu Paweł zmierzył się z Cezarym Kęsikiem. Panowie dali niesamowity pojedynek pełen mocnych i efektownych wymian w stójce. Pod koniec trzeciej rundy równie mocno walczyli w parterze. Obaj nieustępliwie parli do wygranej, ale ostatecznie o zwycięstwie zadecydowali sędziowie i tryumfatorem wskazali Pawlaka.
Początkowo na gali KSW 76 Paweł miał zmierzyć się z Bartoszem Leśką, ale ten wypadł z pojedynku, a w jego miejsce wszedł doświadczony Anglik, Tom Breese. Paweł góruje jednak nad najbliższym rywalem liczbą walk w karierze. Do tej pory stoczył 25 bojów, z których 20 zakończyło się jego zwycięstwem. Pawlak jest też byłym mistrzem organizacji Babilon MMA i podobnie jak Breese, walczył również dla organizacji UFC.
Tom Breese stoczył 18 pojedynków, z których 15 wygrał. Anglik słynie z tego, że jego boje rzadko kończą się na kartach sędziowskich. Do tej pory dziewięć razy poddawał, a pięć nokautował swoich rywali. W debiucie dla KSW również nie pozostawił sprawy w rękach sędziów. Podczas gali KSW 74 zmierzył się z Damianem Janikowskim i poddał go w drugiej rundzie pojedynku. Dzięki temu zwycięstwu Anglik jest dziś na fali trzech wygranych z rzędu.
RELACJA
Runda 1
Pawlak rozpoczął szybkimi atakami kopnięciem i lewym sierpem, nic sobie z tego nie robi Breese. Anglik bardzo szybko posyła prawe proste, ale Polak dobrze kopie przeciwnika. Trafia w końcu Tom, odczuł to “Plastinho”. Szuka on kombinacji, dobrze trafia kopnięciem na brzuch, rywal w głębokiej defensywie. Pawlak szukał sprowadzenia, ale po chwili zachodzi mu za plecy Tom Breese. Anglik szukał zejścia za plecy, ale Paweł Pawlak odwraca sytuację i zasypuje go ciosami! Pawlak trafił łokciem w tył głowy, a Breese przestał się bronić. Sędzia przerwał starcie, co wywołało sporo kontrowersji.
Wściekły Anglik od razu wyszedł z klatki, pracownicy KSW nie chcieli jednak przepuścić go w drodze do szatni i wrócił na oficjalny werdykt. Nie mógł jednak pogodzić się z porażką.
Oficjalny wynik: Paweł Pawlak wygrywa przez TKO w 1. rundzie!
Controversial or not!? 🤔 #KSW76
— KSW (@KSW_MMA) November 12, 2022
🇵🇱 Pawel Pawlak TKO's 🇬🇧 Tom Breese in the first round! pic.twitter.com/3AQww1hMwD