
Za nami gala UFC 275 w Singapurze, na której do klatki powróciła Joanna Jędrzejczyk. Polka ponownie zmierzyła się z Zhang Weili.
Pierwszy pojedynek miał miejsce w 2020 roku i po wyrównanej 5-rundowej wojnie zwyciężyła Chinka przez niejednogłośną decyzję sędziów. Walka została jednak uznana za jedno z najlepszych starć w historii MMA kobiet i kibice liczyli na szybki rewanż.
Jędrzejczyk zrobiła sobie jednak dłuższą przerwę i ponad 2 lata musieliśmy czekać na jej powrót do oktagonu. Natomiast Weili w tym czasie stoczyła dwa pojedynki. Najpierw przegrała z Rose Namajunas przez nokaut, a następnie przez decyzję sędziów.
Joanna Jędrzejczyk zakończyła karierę!
Niestety pojedynek rewanżowy nie poszedł po myśli Jędrzejczyk. Od początku walki zawodniczki wymieniały mocne ciosy, jednak pierwsza odsłona trafiła na konto Weili, gdyż Chinka była w stanie sprowadzić rywalkę do parteru i tam rozbijała ją m.in. mocnymi łokciami.
W drugiej odsłonie również zobaczyliśmy mocne wymiany w stójce. W końcu jednak Chinka trafiła obrotowym backfistem i ciężko znokautowała Jędrzejczyk. Tym samym została kolejną pretendentką i ponownie zawalczy o mistrzowski pas.
Po przegranej walce Polka zostawiła w oktagonie rękawice i jednoznacznie oświadczyła, że to koniec jej zawodowej kariery. Podziękowała wszystkim kibicom oraz swojemu teamowi za wsparcie oraz powiedziała:
– To już 20 lat. Kończę w tym roku 35 lat. Chcę być mama, chcę być bizneswoman. Trenowałam przez 20 lat, ponad połowę mojego życia. Dziękuję wam, kocham was.
After an incredible career, Joanna Jędrzejczyk announces her retirement at #UFC275 👏 pic.twitter.com/bHOzT8HN6w
— ESPN MMA (@espnmma) June 12, 2022
Źródło: Twitter
- Ciężkie godziny Mateusza Gamrota przed UFC w Rio: Robienie wagi nigdy nie jest przyjemne
- Zaskakujące słowa Grzebyka. Wytypował walkę Tulshaeva z Bartosińskim
- Gamrot o układzie sił w UFC: Zwycięzca mojej walki z Oliveirą zmierzy się z…
- Mateusz Gamrot zakończy karierę Charlesa Oliveiry? Brazylijczyk reaguje na słowa Polaka [WIDEO]
- Mateusz Gamrot przed UFC Rio: Prądu mam na trzy rundy, potem zrobię solówkę