
Walką otwierającą główną część UFC 314 było starcie Nikity Krylova z Dominickiem Reyesem.
Urodzony na terytorium Ukrainy Krylov w ostatnim czasie wywołał niemałe zamieszanie swoim ogłoszeniem. Zawodnik poprosił bowiem UFC, by od dzisiejszej gali występować z flagą Rosji przy nazwisku. Wziąwszy pod uwagę trwającą wojnę wywołało to niemałe poruszenie. Trzeba jednak pamiętać, że Nikita Krylov wywodzi się z rosyjskiej rodziny.
Co się tyczy kwestii sportowych, była to pierwsza od dwóch lat walka dla Rosjanina, który ostatnie trzy pojedynki wygrywał z uznanymi markami. Dziś jego oponentem był amerykański „Niszczyciel”, do którego w ostatnim czasie ten przydomek znów zaczął pasować. Dominick Reyes jeszcze w 2020 roku walczył z Jonem Jonesem o pas, a niebawem znalazł się w kryzysie trwającym przez 4 walki. W tym czasie znokautował go między innymi Jan Błachowicz.
UFC 314: Krylov vs. Reyes
RUNDA 1: Krylov zaczął od kopnięć na tułów i głowę. Poszukał ataku pięściami, ale Dominick Reyes naruszył go ciężkim prostym. „Niszczyciel” nie poszedł za ciosem, choć Krylov był ewidentnie naruszony. Rosjanin, powróciwszy do siebie, nie przestawał napierać. Krylov ruszył z kolejnym atakiem… i nadział się na zabójczą kontrę!
Wynik walki: Dominick Reyes znokautował Nikitę Krylova w 1. rundzie.
DOMINICK REYES SLEEPS NIKITA KRYLOV IN THE FIRST ROUND!!!!! OH MY GODDDD #UFC314 pic.twitter.com/9rrwSqsqo0
— Championship Rounds (@ChampRDS) April 13, 2025
REYES IS BACK.
— Headclash MMA (@HeadclashMMA) April 13, 2025
HE FLATLINES KRYLOV IN 1 😳😱#UFC314 pic.twitter.com/hOh4TMxVL4