UFC 311: Z piekła do nieba! Almeida odwrócił kartę i wygrał przez TKO [VIDEO]

Po zmianach w przeddzień gali UFC 311 do karty głównej wskoczyła walka w kategorii ciężkiej. Jailton Almeida zmierzył się z Sergeyem Spivakiem.

Brazylijczyk szturmem wręcz wbił się w królewską kategorię wagową największej organizacji MMA na świecie. „Malhadinho” notował wygraną za wygraną, głównie poddając swych oponentów. Odbił się jednak od ściany w osobie Curtisa Blaydesa, który zwyciężył z nim przez TKO w 2. rundzie. Almeida zdołał po tym – ponownie przez poddanie – pokonać Alexandra Romanova.

Dzisiejszego wieczoru przyszło mu się mierzyć z kolejnym Mołdawianinem. Sergey Spivak wchodził do oktagonu na swój 13. w nim pojedynek. W ubiegłym roku walczył tylko raz, ale za to udanie zrewanżował się Marcinowi Tyburze. Polak w 2020 roku pokonał go przez decyzję sędziów, ale tym razem Spivak poddał go w zaledwie 104 sekundy.

UFC 311: Almeida vs. Spivak

RUNDA 1: Almeida zaczął od kopnięcia i uderzenia z dystansu. „Malhadinho” skrócił dystans, Spivak błyskawicznie wyciął go akcją rodem z judo i przewrócił na plecy. Almeida znakomicie związał ręce Mołdawianina, który wyprostował się i zaczął ładować ciężkie łokcie! Almeida odwrócił sytuację, zajął pełny dosiad, a stamtąd przeszedł za plecy Spivaka. Sergey znów znalazł się z góry i Brazylijczyk zainkasował kilka mocnych ciosów. „Malhadinho” rozpuścił jeszcze ręce w ostatnich sekundach rundy obijając Spivaka.

Wynik walki: Jailton Almeida wygrał przez TKO w 1. rundzie.

Artykuł w trakcie aktualizacji.