Mike Tyson i Jake Paul spotkali się na konferencji prasowej, po której doszło też do face offu. Pojedynek odbędzie się już 16 listopada.
Do tego wielce zaskakującego starcia miało dojść już kilka tygodni temu. „Żelazny Mike” doznał jednak kontuzji, a „The Problem Child” zmierzył się z Mikiem Perrym. Były zawodnik UFC przegrał z Jakiem Paulem przez TKO w 6. rundzie.
Pojedynek Tyson vs. Paul odbędzie się już 16 listopada polskiego czasu. Walkę obstawicie na stronie i w aplikacji bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy otrzymają na start darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację oraz trzy zakłady bez ryzyka o łącznej wartości 300 zł.
Żywa legenda boksu wraca, choć wielu mu tego odradza. Jake Paul jest tak napalony na spełnienie marzenia starcia z Mikiem Tysonem, że nie przeszkadza mu fakt, iż ten ma blisko 60 lat. Podczas ostatniego spotkania nie gryzł się też w język:
– Byłem gotowy już parę tygodni temu. Potrzebowałeś jednak małej przerwy. Nadal boli cię brzuszek?
Po konferencji doszło też do face offu. „Żelazny” był w wyśmienitym humorze i szybko odepchnął „The Problem Child”. Młodszy rywal pozostawał poważny, ale postanowił się odegrać. W porównaniu do Tysona, potraktował go lekkim odepchnięciem. Z jednej strony może to oczywiście świadczyć o strachu lub szacunku do legendy… z drugiej jednak mogła być to swego rodzaju pogarda do byłego mistrza wagi ciężkiej.
Mike Tyson just put hands on Jake Paul 😯 pic.twitter.com/4ZEeViE8WA
— Happy Punch (@HappyPunch) August 18, 2024