Już w pierwszej rundzie turnieju na FAME 24 dojdzie do konfrotnacji Denisa Załęckiego z byłym policjantem. Czy Piotr Hallmann z pokaźnym doświadczeniem poradzi sobie z Torunianinem?
Popularny „Bad Boy” znalazł się na celowniku byłego fightera UFC, który szukając wejścia do freak fightów postanowił wykorzystać fakt, iż jest byłym policjantem. Panowie znaleźli się w rozpisce turnieju Underground, który odbędzie się już na najbliższej gali w sobotę, 8 lutego.
Organizacja postanowiła zestawić Hallmanna z Załęckim już w pierwszej rundzie. Zawodnicy będą mieli 5 minut, by ewentualnie przekonać sędziów. Formułą walki będzie MMA, ale parter został ograniczony do 15 sekund.
Okniński o walce Hallmanna z Załęckim
Trener Mirosław Okniński pojawił się w studio Fansportu TV, gdzie nie zabrakło pytania o turniej na FAME 24. Popularny „Łowca Skór” zauważył, że dużą rolę odegrają warunki fizyczne, które oczywiście przemawiają na korzyść Denisa. Załęcki będzie wyższy i cięższy od „Płetwala”, który w przeszłości konkurował w dywizji lekkiej.
Hallmann oczywiście nabrał masy do turnieju, ale może być to za mało. Trener Akademii Sportów Walki Wilanów dodał, że Piotr miałby zdecydowanie większe szanse, gdyby parter był wydłużony czasowo.
– Dla mnie faworytem jest Denis Załęcki. Hallmann bił się w 70kg, a Denis w 90 czy 100. Wiadomo, że Piotrek podbił… Jeżeli to by było MMA, stawiałbym na Hallmanna, ale parter jest tylko przez 15 sekund. Walka jest krótka, więc dużo większe szanse ma Załęcki – powiedział trener Okniński. – Nie mówię, że Piotrek nie wygra, tylko Załęcki ma 110 kg, tamten 90 kg, to już jest duża różnica. Doświadczenie Hallmanna jest w walkach MMA. Tutaj parter jest ograniczony czasowo. 15 sekund to jest mało.
