Artur Szpilka wprost mówi o tym, kogo widziałby w roli rywala Mariusza Pudzianowskiego na XTB KSW 100. Zdaniem byłego pięściarza idealnie do tego nadaje się Łukasz Parobiec.
Równo miesiąc pozostał do gali XTB KSW 100, na której zobaczymy takie starcia, jak De Freis vs. Stosić 2, Ruchała vs. Formela, czy Khalidov vs. Bartosiński. Wciąż jednak wielką niewiadomą jest to, z kim 16 listopada w PreZero Arenie Gliwice zmierzy się Mariusz Pudzianowski.
Martin Lewandowski uderzył się w pierś i przeprosił fanów twierdząc, że to z jego winy wciąż czekamy na ogłoszenie oponenta „Pudziana”. Szef KSW w rozmowie z FANSPORTU TV potwierdził też, że w grze pozostały trzy nazwiska: Errol Zimmerman, Łukasz Parobiec oraz Oli Thompson.
Szpilka o rywalu Pudziana na XTB KSW 100
Pierwszego z tej trójki można w zasadzie wykreślić. Holender nie wydaje się być odpowiednim nazwiskiem na takie wydarzenie. O ile umiejętności kickbokserskich nie można mu odbierać, o tyle można zakładać, że Pudzianowski zapewne szybko przeniósłby walkę do parteru, gdzie by go zdominował.
Thompson został niedawno mistrzem wagi ciężkiej organizacji Babilon MMA, a do tego łączy go wspólna historia z byłym strongmanem. Panowie mierzyli się ze sobą dekadę temu i „Pudzian” zwyciężył przez decyzję sędziów.
Parobiec od dawna głośno nawołuje o konfrontację z Mariuszem Pudzianowskim i zaczepia go w social mediach. Były mistrz świata ISKA to jedna z czołowych postaci polskiej sceny walk na gołe pięści i organizacji GROMDA. Starcie z „GOAT-em” przyciągnęłoby zapewne dużą rzeszę kibiców.
Właśnie Łukasza Parobca jako przeciwnika Pudzianowskiego na XTB KSW 100 wskazał Artur Szpilka. W wywiadzie dla Koloseum były pięściarz stwierdził, że taki pojedynek byłby najlepszą opcją:
– Ja bardzo bym zobaczył go z Parobcem. Jeśli chodzi o MMA, tak naprawdę byłby najłatwiejszym przeciwnikiem, ale to jest kawał skurczybyka. Dawno nie walczył, przyzwyczaił się do boksu. Nie uważam go za najłatwiejszego przeciwnika, ale w tej obecnej sytuacji, ale no… Mariusz jest Mariuszem.
– Oddajmy szacunek Mariuszowi, że też nie jest najmłodszy i sobie wybiera. Tak naprawdę nikogo nie interesuje walka z jakimś gumisiem. Jest w tym MMA już trochę czasu. Taka walka z Parobcem na pewno by się sprzedała, są podobni wiekowo. Doświadczenie Mariusza, ale charakter i do tego opanowanie, konsekwencja są po stronie Parobca.