Niewykluczone, że walka Jake’a Paula z Alexem Pereirą jest bardzo możliwa! Były mistrz UFC uważa, że Dana White może wykorzystać „Poatana” do pogrążenia Amerykanina.
Sternik UFC zdecydowanie nie przepada za „The Problem Child”, który raz po raz podszczypuje go w swoich wywiadach i wypowiedziach. Jake Paul jest jedną z osób uważających, że Dana White szkodzi MMA i wnioskował wręcz o poprawienie sytuacji zawodników tej organizacji.
Paul stoczył już kilka walk bokserskich przeciwko zawodnikom znanym z UFC. Zwyciężał z Andersonem Silvą, Natem Diazem, Benem Askrenem czy dwukrotnie z Tyronem Woodleyem. Ostatnio zaś znokautował Mike’a Perry’ego i wyzwał do walki Alexa Pereirę.
Mistrz kategorii półciężkiej wyraził wcześniej chęć na starcie bokserskie i zaakceptował propozycję pięściarza-youtubera. Problemem pozostaje jednak wiążący go kontrakt z UFC. Zdaniem Henry’ego Cejudo Dana White może jednak zrobić wyjątek, by skarcić Jake’a Paula:
– Pereira zrobiłby mu krzywdę. Dana White może go wypuścić i powiedzieć: “Stary, idź i zrób mu krzywdę”. Myślę, że Dana może pozwolić Alexowi na wykonanie brudnej roboty, ale czy w ogóle by do tego doszło? – powiedział w swoim podcaście „Triple C”.
Wtórował mu niejako wspominany były rywal „The Problem Child”, Tyron Woodley. Amerykanin uważa, że youtuber tak naprawdę zrobił to, by wbić szpilkę w szefa UFC:
– On wie, że tylko Dana może to zrobić. Paul tego chce, Pereira tego chce, więc wszystko zostaje w rękach Dany.