Martin Lewandowski zabrał głos w sprawie zwolnienia komentatora Macieja Turskiego. Potwierdził powód zakończenia współpracy.
Dziennikarz znany z Kanału Sportowego pracował przy KSW przez ostatnie trzy lata. Razem z Dominikiem Durniatem oraz Albertem Odzimkowskim tworzył team, który na żywo komentował walki w okrągłej klatce. Niespodziewanie jednak opublikował na swoich social mediach informację, że nie usłyszymy go więcej podczas wydarzeń największej polskiej federacji.
– Dzięki Wam widzowie i dzięki organizacji KSW za 35 wydarzeń. Było miło i wielka przyjemność przez te ostatnie trzy lata bawić się z Wami sportowym MMA… podobno i tak freaki bym wybrał, więc pytać nie było sensu – przekazał.
Napisał wprost, że powodem była jego działalność na rynku freakowym. Turski bowiem prowadzi ceremonie ważenia FAME, a także komentuje gale. Zapewne pozostałby w KSW dłużej, gdyby nie głośna wypowiedź Ministra Sportu i Turystyki, który po FAME 22 oświadczył, że nie życzy sobie więcej gal MMA na PGE Narodowym.
Szef KSW potwierdza powody zwolnienia Turskiego
Wielu kibicom nie spodobała się ta decyzja federacji, a jeden z właścicieli miał teraz okazję odpowiedzieć na krytykę. Martin Lewandowski w wywiadzie dla TVP Sport dał do zrozumienia, iż chce wyraźnie odgrodzić się od freak fightów, aby nie były one mylone z prawdziwym MMA.
Zaznaczył, że KSW to prywatna spółka, mająca prawo kreować własny wizerunek firmy oraz zatrudniać czy zwalniać osoby, które do niego nie pasują. Wspomniał także o Piotrze Jaroszu i potwierdził, iż został on odsunięty od sędziowania jubileuszowej gali również z powodu freaków.
– Pewne środowisko zaczęło za bardzo przypominać MMA. To nie służy tej dyscyplinie. Za bardzo kojarzył się ze środowiskiem freakowym. Z Turskim mamy długą historię i w pierwszej kolejności powiedziałem, że mi to nie pasuje. Przyszedł czas na pewne konsekwencje. Mnie wizerunkowo nie pasuje, że ktoś za bardzo kojarzy się z danym środowiskiem. Uznaliśmy wewnętrznie, że to jest moment, aby podziękować.
– Turski i Jarosz są za bardzo kojarzeni ze środowiskiem freakowym. Przyszedł czas na poniesienie konsekwencji. Mamy rzeszę sędziów i komentatorów, którzy chcą u nas pracować. Może się zwolniło miejsce dla nowych twarzy. Każdy jest do zastąpienia, łącznie ze mną.