![](https://strefamma.pl/wp-content/uploads/2025/02/szachta-boxdel.jpg)
Bartosz Szachta kuje żelazo póki gorąco. Torunianin nie czekał zbyt długo po zakończeniu FAME 24, by wyzwać na pojedynek Michała „Boxdela” Barona.
Przyjaciel Denisa Załęckiego wystąpił w walce otwarcia FAME 24, gdzie mierzył się z Oskarem Wierzejskim. Niepokonany w zawodowym ringu pięściarz miał sporo do ugrania w konfrontacji z Szachtą – zwycięstwo bowiem zapewniło mu wejście do turnieju w roli jokera.
Tak też się zresztą stało. Wierzejski bowiem potrzebował zaledwie 24 sekund, by znokautować Bartosza. Ten po walce nie szukał wymówek, a w rozmowie z FANSPORTU TV wskazał kolejnych potencjalnych rywali. Wśród potencjalnych rywali padło oczywiście nazwisko Piotra Hallmanna, ale wymieniony został również „Boxdel”.
– Wymarzony rywal? Jest dużo… Hallmanna mogę zbić. Mogę zbić jak najbardziej „Boxdela” w kwietniu. Gada na mój temat na live’ach, to jak najbardziej. [Gadał], że może bić się ze mną, że „Szachtę może zbić i tamto”. Więc znajdź te jajka i możemy się nap…dalać. Jest dużo, jest rewanż z Alanem… – wymieniał w rozmowie z Kacprem Mim Szachta.
Szachta wyzwał Boxdela
Wydawać by się mogło, że to właśnie Hallmann będzie kolejnym oponentem Bartosza. Doskonale znana jest jego niechęć do służb, a Piotr jako były policjant idealnie pasuje do profilu rywala Szachty.
Sam „Niebieski Samuraj” również wyrażał chęć na potyczkę z Torunianinem. Po przegranej z Denisem Załęckim na pewno byłby więcej niż chętny na konfrontację z Bartoszem. Ten jednak uruchomił się na social mediach, gdzie wprost wskazał, z kim chce się teraz zmierzyć.
Szachta zamieścił na platformie X (dawniej Twitter) wpis, w którym zaczepił „Boxdela”. Torunianin nie ma wątpliwości, że w takiej walce byłby ogromnym faworytem i powinien poradzić sobie z freak fighterem bez większych problemów.
– I co Boxdel? Robimy tę walkę, o której tak gadałeś i się przyklepałeś, czy pampers pełen? Teraz po ostatniej mojej przegranej może nabierzesz więcej chęci i wyjaśnimy sobie to, co mamy do wyjaśnienia.