
Podczas GROMDA 22: ULICZNE IGRZYSKA do akcji powinien powrócić ostatni pretendent do pasa mistrzowskiego. Niewykluczone, że poznaliśmy już rywala Jakuba Słomki.
Pochodzący z gór bijok nigdy nie był „medialną bestią” na poziomie Mateusza Kubiszyna, niemniej przemawiały za nim sportowe wyniki. Słomka zwyciężył w turnieju na gali GROMDA 13, a później rozbijał „Capo” i „Gorillę”, by otrzymać szansę na zajęcie miejsca „Jokera”.
Tak też się zresztą stało – Jakub Szmajda nie podołał potężnemu bijokowi, który stanął do walki o pas. „Don Diego” to jednak zupełnie inny poziom, o czym zakopiański wojownik przekonał się na własnej skórze.
Gala GROMDA 22: ULICZNE IGRZYSKA będzie transmitowana NA ŻYWO w PPV na GROMDA.tv. Limitowana pula biletów dostępna jest w serwisie eBilet.
GROMDA 22: Mariusz Grabowski o rywalu Jakuba Słomki
Dziś już wiemy, choć na oficjalne ogłoszenie przyjdzie chwilę zaczekać, że Jakub Słomka wystąpi na wrześniowej gali GROMDA 22. O tym, czy on i inni wspominani wezmą udział w turnieju, czy extra fightach, pan Mariusz Grabowski wypowiedział się w rozmowie z MyMMA:
– Na ten moment są to extra fighty i wiesz, nie wiadomo, ja cały czas się wzbraniam, żeby to wszystko mówić. Ja po prostu mówię swoje przemyślenia, jakbym chciał, żeby to wyglądało… – mówił tajemniczo szef GROMDY.
Pan Grabowski nie ukrywa jednak, że jeśli Słomka wstąpi we wrześniu między liny charakterystycznego ringu 4x4m, to ma już pomysł na rywala:
– Chciałbym też, jeśli ma wrócić Kofi King i ma wrócić Słomka, to wiadomo, że nie ma obijania ogórków. Chętnie bym zobaczył Kofi Kinga ze Słomką, w takiej walce. Myślę, że walka emocjonująca.
– I jeden i drugi: duży zawodnik, wiele by mieli do udowodnienia… No i też walka o coś – przyznał szef GROMDY. – Bo jeśli Słomka by wygrał, to wraca do pozycji takiej, że ma możliwość walki o pas GROMDY. Wiadomo, że przed Słomką jest jeszcze Bartek Domalik – taką walkę też bym chętnie zobaczył. Opcji jest tak naprawdę wiele.
Cały materiał poniżej.