Saint-Denis odpowiedział Gamrotowi: „Gdyby mógł, to walczylibyśmy na UFC 315”

Benoit Saint-Denis odpowiedział na ostatnie wpisy Mateusza Gamrota pod swoim adresem.

Na kilka dni przed galą UFC 315: Muhammad vs. Della Maddalena w Montrealu francuski „Bóg Wojny” znalazł się w trudnym położeniu. Z pojedynku z nim wypadł Joel Alvarez. Chęć na potyczkę z numerem 13 rankingu wagi lekkiej wyrazili zarówno Mateusz Rębecki, jak i Mateusz Gamrot.

Wybór jednak, ku wielkiemu niepocieszeniu wielu kibiców, padł na Kyle’a Prepoleca. 35-letni Kanadyjczyk otrzymał kolejną szansę w UFC, skąd kilka lat temu wyleciał po dwóch przegranych z rzędu.

Walki UFC 315 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Belal Muhammad – Jack Della Maddalena1.36 – 3.15Fortuna
Valentina Shevchenko – Manon Fiorot2.05 – 1.74Fortuna

Benoit Saint-Denis odpowiedział na zaczepki Gamrota

Benoit Saint-Denis miał okazję odnieść się do zmiany oponenta podczas spotkania z mediami.

Najważniejszym było dla mnie, aby wystąpić w Kanadzie. Jestem gotowy, jestem na miejscu. Gdy leciałem na miejsce, dowiedziałem się o zmianie rywala, więc musiałem przetrawić tę wiadomość. Na całe szczęście UFC to wielka machina i byli w stanie znaleźć mi nowego przeciwnika na sobotę.

Mateusz Gamrot był bardzo wokalny po tym, jak BSD miał odrzucić propozycję potyczki z nim. Polak ofensywnie pisał w social mediach, by zawodnicy „pokazali, że mają jaja” i nie unikali wyzwań.

Saint-Denis odniósł się do wpisów „Gamera”.

Wydaje mi się, że dobrze mnie znacie. Gdyby Gamrot był w stanie walczyć w Montrealu, to doszłoby do tej walki. A chciałem właśnie walczyć w Montrealu – powiedział Francuz. – Trzy tygodnie, czy miesiąc czekania na nowe zestawienie to była opcja, z której, jak rozumiem, mogliśmy skorzystać, ale nawet o tym nie rozmawiałem. Powiedziałem menedżerowi, że jestem gotowy i walczę w sobotę.

Trzynasty zawodnik drabinki wagi lekkiej nie odmawia jednak wyzwań i przyznał, że jeśli Gamrot i UFC będą chętno, to wkrótce mogą się spotkać w oktagonie:

Jeśli UFC chce, żebym walczył z Gamrotem za dwa tygodnie, to zrobię w sobotę co muszę i będę gotowy. Bez obaw. Póki co skupiam się na swoim rywalu i na sobotniej walce. Po to tutaj przyjechałem, przyleciałem do Montrealu, żeby się tutaj bić.

Jeśli więc nie możesz walczyć w sobotę, to nie jesteś mile widziany… Ale mogę bić się na twojej gali, nie martw się.