
Wojsław Rysiewski odniósł się do relacji pomiędzy współwłaścicielami KSW – Martinem Lewandowskim i Maciejem Kawulskim. Dyrektor sportowy federacji rozwiał plotki o rzekomym konflikcie.
Martin Lewandowski i Maciej Kawulski wspólnie przeszli długą drogę — od pierwszych gal KSW po zbudowanie największej organizacji MMA w Europie. Ich wspólna wizja i konsekwencja sprawiły, że dziś KSW to marka rozpoznawalna na całym świecie.
W ostatnich latach jednak coraz rzadziej można zobaczyć obu panów razem przed kamerami. Podczas gdy Martin Lewandowski wciąż regularnie pojawia się w mediach, Maciej Kawulski wycofał się z publicznych wystąpień. To z kolei stało się pożywką dla spekulacji o rzekomych napięciach między współwłaścicielami.
Rysiewski o relacjach szefów KSW: „Nie są najlepszymi przyjaciółmi, ale potrafią się dogadać”
Do sprawy odniósł się Wojsław Rysiewski, trzecia kluczowa postać w strukturach federacji. W programie Battlecourse, odpowiadając na pytanie Adama Soldaeva, Rysiewski rozwiał wątpliwości i podkreślił, że współpraca między szefami KSW przebiega bez problemów:
– Czy są najlepszymi przyjaciółmi? Nie, nie są. Natomiast potrafią w kluczowych sprawach zawsze się spotkać i dogadać, jeżeli chodzi o KSW – powiedział dyrektor sportowy organizacji.
Rysiewski odniósł się również do ograniczonej obecności Macieja Kawulskiego w mediach. Jak zaznaczył, nie ma to żadnego związku z jego zaangażowaniem w działalność federacji:
– Maciek jest cały czas obecny. To, że nie udziela się medialnie, to nie znaczy, że nie podejmuje kluczowych decyzji – dodał.