
Kibice martwiący się przyszłością Jakuba Wikłacza i Roberta Ruchała mogą odetchnąć z ulgą. Dwójka polskich zawodników parafowała umowy i niebawem zadebiutuje w UFC.
Byli mistrzowie KSW już jakiś czas temu rozstali się z polską organizacją. Jakub Wikłacz dogadał się na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu, choć miał jeszcze pojedynek na umowie. Robert Ruchała zaś negocjował wraz z nową menedżerką, Joanną Jędrzejczyk, nowe warunki. Ostateczne zapadła decyzja, iż powalczy o UFC.
Obie te sytuacje dzielą miesiące. Ponadto była czempionka największej organizacji MMA zapewniała, iż panowie są naprawdę blisko dołączenia do jej byłego pracodawcy. Kolejne tygodnie pokazały jednak, że należy uzbroić się w cierpliwość. Jeszcze w kwietniu „JJ” uspokajała zmartwionych kibiców w wywiadzie z Patrykiem Prokulskim mówiąc, iż choć sama się niecierpliwi, to jest pewna pozytywnego zakończenia rozmów.
Aż wreszcie, cytując Kamila Grosickiego: „Nadszedł dzień dzisiejszy”.
Ruchała i Wikłacz oficjalnie w UFC
Oficjalnie, Jakub Wikłacz i Robert Ruchała podpisali bezpośrednie kontrakty z organizacją UFC. Oznacza to, iż panowie nie będą musieli walczyć o umowy w Dana White’s Contender Series, jak będzie to miało miejsce w przypadku Cezarego Oleksiejczuka.
Jak przystało na Roberta Ruchałę, chciałoby się rzec, ogłoszenie o parafowaniu umów zostało obwieszczone w formie krótkiego wideo w mediach społecznościowych.
Nie wiadomo, kiedy panowie zadebiutują w oktagonie. Obaj niedawno zapewniali, iż są gotowi wejść na zastępstwo, byle tylko pokazać się światu. Najbliższe miesiące zapowiadają się niezwykle interesująco!
It’s official 📄✍🏻🚨 @jakub_wiklacz @joannamma pic.twitter.com/etlRjTvqLE
— Robert Ruchała (@robert_ruchala) June 19, 2025