
Niejednokrotnie freakowe konferencje prowadziły do potężnych zmian. Po ostatniej, która promowała galę Prime Show MMA 13, z pracą pożegnał się tymczasem… prowadzący, Michał Rogoziński.
Dziennikarz znany jest w środowisku freak fightów. W przeszłości niejednokrotnie bywał na galach reprezentując różne redakcje. Od dłuższego czasu stanowił nieodłączną część konferencji Prime Show MMA. To jednak zmieniło się po ostatniej z nich.
Wszystkie walki gali PRIME MMA 13 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
Michał Rogoziński zwolniony z PRIME MMA
W trakcie panelu z udziałem „Don Kasjo” i Pawła Jóźwiaka, ten pierwszy wciągnął w debatę partnerkę rywala. Życiński niejednokrotnie podważał publicznie wierność pani Ani. Tak też było tym razem, w co wmieszał prowadzącego:
– Pamiętam Michał, jak mi mówiłeś, że Ania cię złapała za f…ta. Było tak, czy nie? – zapytał Kasjusz.
– No i co ja ci mam powiedzieć…? – odparł zmieszany Rogoziński. Dziennikarz był ewidentnie zmieszany i chwilę zastanowił się, co powinien odpowiedzieć. W międzyczasie Paweł Jóźwiak puścił Życińskiemu „Time to Say Goodbye”. – Nie ma piosenki, bo nas ściągną z YouTube’a. Odpowiadając ci na pytanie, czy taka sytuacja miała incydent: tak, Paweł o tym wie – dodał z przejęzyczeniem „Rogo”, przyznając w zasadzie, że był molestowany.
Odpowiedź dziennikarza odpaliła oczywiście wiązankę w wykonaniu „Don Kasjo”. Jak się okazuje, miało to też poważniejsze konsekwencje wobec samego prowadzącego konferencję. Michał Rogoziński gościł na antenie Kanału Sportowego w programie Freak Show, gdzie otrzymał pytanie, czy nadal jest pracownikiem Prime Show MMA?
– Dobre pytanie, dobre pytanie… Wydaje mi się, że… Słuchaj, chyba nie. Mamy taką grupę na WhatsAppie, gdzie omawiamy fight cardy, przygotowujemy to i tak dalej, i tak dalej, takie rzeczy organizacyjne… I wczoraj zostałem usunięty z tej grupy. No to rozumiem, że to koniec, niż początek czegoś.
W tym samym odcinku połączono się również z Pawłem Jóźwiakiem. Ten wyjaśnił, że Rogoziński nie został odsunięty od pracy w Prime Show MMA. Został zwolniony ze skutkiem natychmiastowym. Było to pokłosiem udzielonej Kasjuszowi odpowiedzi:
– Michał został zwolniony w trybie natychmiastowym, ponieważ od każdego z pracowników oczekujemy profesjonalizmu, a nie robienie jakichś własnych interesów na wizji. Michał był tam w pracy i został dokładnie zbriefowany, że ma unikać wchodzenia w tematy osób trzecich – powiedział Jóźwiak.
– A on nie dość, że tego nie unikał, to jeszcze zagrał tam pierwsze skrzypce. I wziął udział w ustawianej akcji, która uderzyła bezpośrednio we mnie – dodał wyjaśniając, co było podstawą do zwolnienia.