Patryk Barański znany jako „Patryk2703” zareagował na ostatni wywiad z Robertem Burneiką, czyli „Hardkorowym Koksem” i odniósł się do tematu środków, które ten sprzedawał w swoim sklepie.
Cała sprawa rozpoczęła kilka miesięcy temu. W mediach nagłośniono to, że sklep Burneiki oferował SARMy, które miały być zakazane w Polsce. Kanał Sportowy, gdzie był prowadzony program „Hardkorowy Koksu FM”, już po dwóch odcinkach zakończył współpracę z freak fighterem i usunął wszystkie materiały oraz wydał specjalne oświadczenie.
Do sprawy Burneika odniósł się w ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl, gdzie najpierw wypowiedział się na temat „Patryka2703”:
– Ktoś nakręcił, już nie będę wspominał kto. Ktoś, kto nakręca nieprawdziwe historie do topowych sportowców. Wszyscy mają z nim konflikt. To pokazuje, to jest najgorsze, co może być, nos wsadza w nie swoje interesy, żeby błysnąć i jeszcze na tym zarabia.
A następnie skomentował zabrał głos w związku ze środkami, które były sprzedawane w jego sklepie:
– Kanał Sportowy nic nie skonsultował ze mną, tylko jak się zrobiło głośno, to zaraz się obsrali, umyli ręce, że nic nie wiemy i usuwamy. Mam to gdzieś. Robię swoje i zawsze hejty się znajdą. Jak ci najlepiej będzie szło, to się zaraz jakiś znajdzie, żeby ci nie dobrze poszło.
– Ja tego nie sprzedaję. Sprzedaje to firma, ja jestem tylko jakby od marketingu, no i ktoś tam może zrobił błąd, bo to z angielskiego było tłumaczone, ale na butelce było zawsze napisane, że było po badaniach. Wszyscy wiedzą, co to jest i nigdzie nie jest napisane, że to jest nielegalne.
„Patryk2703” komentuje sprawę „Hardkorowego Koksa”
Patryk Barański krótko po opublikowaniu wywiadu z Burneiką zamieścił na swoim kanale YouTube odpowiedź.
– Wcześniej nazywałeś to bezpiecznymi suplementami. Środki niebezpieczne typu SARM sprzedawałeś jako bezpieczne suplementy bez skutków ubocznych. A to już jest poważne złamanie prawa. Dlatego słuchaj uważnie, co będę do ciebie mówił. Nie koniecznie to zaważy na interesie SARM, ale może zaważyć na innych interesach.
– (…) Wprost mówiąc, Burneika sprzedaje nieprzebadane środki, a sprzedawał je niebezpieczne dla zdrowia i życia jako bezpieczne suplementy bez skutków ubocznych, dokładnie podając dawkowanie – po czym przekazał, że ma na to dowody w postaci zrzutów ekranu, na których widnieją wspomniane środki.
Jak się okazuje, Barański nie zakończył jedynie na nagłośnieniu całej sprawy, gdyż przekazał dowody nie tylko prokuraturze, ale również agencji antydopingowej czy inspekcji sanitarnej:
– Wszystkie materiały zostały dostarczone do prokuratury. Zostały dostarczone do GISU, do POLADY, do Wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. Nos w twoje interesy wsadziła już prokuratura. Ja jestem z nimi w stałej korespondencji. Robert, słuchaj uważnie. Odpowiedzialność ciebie nie ominie.
Na potwierdzenie swoich słów „Patryk2703” przeczytał fragment maila, jaki dostał 8 lutego 2023 roku od policyjnego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. Wyjaśnił również Burneice, że sam może potwierdzić, czy rzeczywiście jest to prawda:
– To jest właśnie szach i podejrzewam, że mat: „Witam, prowadzę postępowanie z zawiadomienia głównego inspektora sanitarnego w sprawie wprowadzenia do obrotu w nieustalonym miejscu i czasie, nie później, niż 9 sierpnia 2022 szkodliwych dla zdrowia lub życia człowieka suplementów diety i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, oferowanych pod znakiem towarowych „Burneika Sports”, z czego sprzedawca uczynił stałe źródło dochodu”
Źródło: YouTube
