Pierwsze słowa Michała Oleksiejczuka po wygranej na UFC 267!

MICHAŁ OLEKSIEJCZUK TO ZROBIŁ! Polak, choć niewiele osób dawało mu szanse skończył niepokonanego Shamila Gamzatova już w pierwszej rundzie pojedynku!

Michał Oleksiejczuk nie był faworytem bukmacherów. Shamil Gamzatov pozostawał niepokonany… Dotychczas! Rosjanin wystąpił po raz drugi w oktagonie. Wcześniej wygrał niejednogłośną decyzją w walce z Klidson Abreu.

Michał Oleksiejczuk nie dał mu jednak żadnych szans. Polak cały czas – zgodnie z okrzykami trenera – wywierał presję i nie dał rywalowi dojść do słowa.

Podejmę walkę z każdym, idę na szczyt. Teraz to samo, ciężkie przygotowania, wracam do UFC i zaczynam drogę na samą górę.

Taki był plan, [by wywierać presję – przyp. red.] zrealizowaliśmy go. Dziękuję chłopakom z teamu, dziękuję trenerowi, Ewelina kocham Cię! Jesteśmy w drodze na szczyt i ruszam na samą górę!

Gratulujemy Michałowi i życzymy Marcinowi Tyburze i Janowi Błachowiczowi równie szybkich skończeń!

Źródło: UFC