Paweł Tyburski był przez wielu kibiców przymierzany jako potencjalny rywal Tomasza Adamka. Freak fighter nie ukrywa, że z chęcią zgodziłby się taki pojedynek!
Transfer Tomasza Adamka do freakowej organizacji stał się faktem przed kilkoma miesiącami. Były mistrz świata w boksie od razu zaznaczył, że nie będzie toczył innych walk, niż bokserskich, a w mediach zaczęły przejawiać się różne nazwiska w kontekście jego ewentualnego rywala.
Najwięcej mówiło się o Mamedzie Khalidovie, jednak do tego starcia najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku. Freakowi kibice zaczęli szukać przeciwnika dla „Górala” w organizacji FAME i najwięcej mówiło się o Pawle Tyburskim. Zwłaszcza po jego ostatniej wygranej nad „Don Kasjo”.
Sam zainteresowany odpowiedział na to pytanie goszcząc w Fansportu TV. „Tybori” przyznał, że od razu powiedziałby „tak”, gdyby otrzymał propozycję pojedynku z Adamkiem.
– W każdym momencie chciałbym się z nim zmierzyć. Wiem, jaka to jest persona i szanuję, ale nie mam kompleksu. Wiem, że zaraz napiszą, „że się odkleiłem”, ale wiem jakim jestem gościem, gdy poświęcam się w 100%. (…) Też mi się tak wydaje [że Adamek będzie walczył jedynie w boksie]. Nie chciałby sobie sp…lić kariery, że jakiś freak z nim wygrał.