Prezes FEN Paweł Jóźwiak skomentował postawę trenera Mirosława Oknińskiego i całą sytuację, jaka miała miejsce na konferencji poprzedzającej galę Fight Exclusive Night 34.
Na wspomnianej konferencji okazało się, że w pojedynku freakfightowym nie zawalczy kontuzjowany Jack Frost, a w jego miejsce wskoczy Mateusz Murański, który ma zmierzyć się z Epic Cheat Mealem. Taki obrót spraw nie spodobał się trenerowi Oknińskiego, który wyraził swoje niezadowolenie:
– Ja go trenuję dwa tygodnie i nie wyobrażam sobie tego, że mój zawodnik bez informowania mnie podejmuje jakąś walkę z kimkolwiek. Murański jest dla mnie pełnym zaskoczeniem. Nikt mnie o tym nie poinformował. My nie wchodzimy w takie walki na zasadzie, że godzinę przed zmienia się rywal. Chłopak trenuje miesiąc i dostanie Murańskiego, który trenuje kilka lat. I co my mamy być workiem do bicia?
– Jeżeli Epic Cheat Meal ma reprezentować Akademię Sportów Walki Wilanów, to nie podejmie tej walki z Murańskim. To jest jego problem i organizacji FEN, a ja na takie zestawienie się nie godzę. Ja jako trener chce być o takich sytuacjach informowany wcześniej, a nie, że ja się na konferencji o tym dowiaduję. Mam w dupie takie podejście. Po prostu nie chcę prowadzić zawodników freakowych, bo to jest pełne peda*stwo, że trener nie wie kurwa, z kim się zawodnik bije. Jestem profesjonalnym trenerem i nie będę robił peda*stwa.
PREZES FEN OSTRO O TRENERZE OKNIŃSKIM
Słowa Mirosława Oknińskiego skomentował prezes FEN, który w rozmowie z portalem MMA.pl przyznał, że dopiero kiedy na spokojnie obejrzał konferencję, dotarła do niego wypowiedź trenera:
– Zanim przejdziemy do freaków, chciałbym coś powiedzieć. Jestem naprawdę oburzony, nie dotarło to do mnie bezpośrednio na konferencji, ale sobie potem to wszystko obejrzałem. Jestem zniesmaczony, oburzony, jestem wściekły na trenera Oknińskiego. Przesadził, to zachowanie było skandaliczne. To jest FEN, porządek, a jak Mirek chce sobie rządzić i dyktować warunki to niech sobie wskrzesi PLMMA i tam robi takie zamieszanie.
– To jest FEN i tutaj rządzimy my, jak nie pasuje Mirkowi, to niech nie wychodzi w narożniku Cheat Meala, to nie jest mój problem. Pan Rysiu Car też Mirka wyjaśnił na YouTubie, powiedział, że Eipc Cheat Meal zatrudnił sobie Mirka i Mirek jest od tego, żeby go przygotować, a nie marudzić tutaj i dyskutować. Epic wiedział o tym, że jest planowana zmiana rywala, także nie rozumiem tego całego oburzenia Mirka. Przesadził, jestem na niego wściekły i będziemy musieli chyba usiąść poważnie porozmawiać, bo miarka się przebrała.
Źródło: mma.pl
- Prezes FEN odpowiedział Rębeckiemu! „Zbudowaliśmy jego wielkość” [WIDEO]
- Federacja organizuje spotkanie z zawodnikami gali FAME 23!
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?