
Patryk Kaczmarczyk uchylił kulisów nieczystych zagrywek w świecie MMA, odnosząc się do tematu dopingu i cięcia wagi.
Do gali XTB KSW 112 pozostało już tylko kilkanaście dni. W jednej z najważniejszych walk wieczoru Patryk Kaczmarczyk ponownie stanie przed szansą na zdobycie tymczasowego pasa w kategorii piórkowej, mierząc się z Adamem Soldaevem. „Książę Radomia” zapowiada niezwykle emocjonujące starcie.
Kaczmarczyk: Mam informacje, jak w UFC obchodzony jest doping
Lider rankingu wagi piórkowej gościł w studio Fansportu TV, gdzie głównym tematem była zbliżająca się walka o tymczasowe mistrzostwo. Podczas rozmowy poruszono również wątek trudów związanych ze zbijaniem wagi, z czym boryka się większość zawodników na światowej scenie.
Nie jest tajemnicą, że fighterzy często tracą wiele kilogramów przed ważeniem, by później w krótkim czasie je odzyskać. Michał Tuszyński przywołał słowa Joe Rogana, który nazywa ten proceder „legalnym oszustwem”, a także opinię Martina Lewandowskiego, krytycznego wobec drastycznego cięcia wagi.
– To jest trochę tak, jakbyś chciał wynaleźć coś na nowo. Jakby ktoś znalazł realnie dobry sposób, żeby zawodnicy wagi nie robili, to oni by tej wagi nie robili; ale nie ma tego sposobu. W ONE jest tak, że sprawdzają poziom odwodnienia, [a] i tak się katują – wymieniał Kaczmarczyk. Gwoli ścisłości w sieci można znaleźć materiały tłumaczące, że nietrudno jest obejść protokoły singapurskiej organizacji.
– Zawsze jest jakiś inny sposób, coś na obejście – kontynuował swoją wypowiedź „Książę Radomia”. – Ostatnio na przykład dostałem informację, jak oszukują w UFC z dopingiem. Wiadomo, nie będę teraz o tym mówił, ale jest dużo takich myczków… Przecież, jak jest ktoś, kto pracuje nad tym, żebyś ty nie brał dopingu, to druga strona pracuje nad tym, żebyś ten doping wziął i był lepszy. To jest taki wyścig szczurów trochę.
– Jak w Formule 1 z bolidem. Nasze ciało to jest nasz bolid. Każdy szuka jakiejś przewagi. A ta waga? Trochę to jest przewaga, ale słuchaj, stary. Ja mam 1,73 m, pójdę do wagi lekkiej i będę bił się z gośćmi, jak Marian Ziółkowski, który ma prawie 1,90 m. To jest duża różnica. (…) Jak ktoś znajdzie dobry sposób i to przedstawi czy to KSW, czy UFC, czy ONE, to oni to zrobią, ale na razie nikt tego nie wymyślił.
Michał Tuszyński dodał, że słyszał, jak zawodnicy obchodzą zakaz stosowania kroplówek we Francji. Kaczmarczyk wtrącił:
– Ale jaki tam zakaz kroplówek! Ja słyszałem od chłopaków, że normalnie na UFC walone są kroplówki. Normalnie, zamknięty pokój – jak, co ci udowodnią? Ale co… Wierzcie w te bajki wszystkie, że oni tam kurczaka z ryżem jedzą…