Przez ostatnie miesiące sporo mówiło się o potencjalnym angażu legendy sportów walki w federacji KSW. W końcu głos zabrał sam zawodnik.
Alistair Overeem to fighter, który w MMA stoczył aż 67 pojedynków i zwyciężył 47 razy, w tym 25 przez nokaut i 17 przez poddanie. Na swoim koncie ma starcia z wielkimi nazwiskami zarówno jeśli chodzi o mieszane sztuki walki, jak i formułę kickboxerską, w której wygrał 15 z 10 zawodowych walk.
W 2021 roku rozstał się jednak z UFC i wydawało się, że może zakończyć karierę. Ten jednak jest otwarty na kolejne pojedynki, a organizacja KSW próbuje nawiązać z nim współpracę. Overeem już kilkukrotnie spotykał się z Martinem Lewandowskim, a kibice liczyli na to, że zawalczy na gali Colosseum 2.
Niestety jak sam wyjaśnił w ostatnim wywiadzie dla InTheCagePL, miał problemy z kontuzją. Z urazem wyszedł do ostatniego pojedynku, jednak postanowił się nim zająć i stracił sporo na wadze. Dopiero od dwóch miesięcy jest w pełni zdrowy i jeśli wróci do formy, wtedy podejmie decyzje w sprawie swojej przyszłości.
– Nigdy oficjalnie nie doszliśmy do porozumienia, rozmawialiśmy, ale niczego nie podpisaliśmy, to po pierwsze. Po drugie, byłem kontuzjowany przez ostatnie 1,5-roku i jest ciężko. Ostatnim razem walczyłem z kontuzją, więc byłem w formie na 70 procent, zazwyczaj jest to 95-100 procent. Na 70 procentach nadal zrobiłem obóz przygotowawczy, wygrałem, ale po tym wszystkim kontuzja została.
– Postanowiłem się nią zając, zrobiłem wszystko, co mogłem, straciłem na wadze, odpowiednio pościłem, ciało szybciej się leczyło. Za mną dwa miesiące bez kontuzji, jeśli dotrwam do sześciu miesięcy, zbuduję formę, to zdecydujemy, co z walką. Nie mogę nic powiedzieć, ale może na koniec roku, może w ciągu roku.
Dopytywany o to, czy jest szansa na jego walkę w KSW, potwierdził, że mówi właśnie o starciu dla polskiej organizacji – O tym rozmawiamy, absolutnie.