Dzisiejszej nocy odbyła się gala One Championship ON TNT 1, którą fani w Polsce od godziny 2:30 mogli śledzić na trzech antenach polskiej telewizji. 6 pojedynków przyniosło sporo emocji, były efektowne skończenia i wyrównane walki na pełnym dystansie. W bardzo ciekawie zapowiadającym się pojedynku o pas kategorii muszej między Adriano Moraesem, a Demetriousem Johnsonem, górą był mistrz, któremu udało się obronić pas mistrzowski organizacji.
Reguły organizacji One Championship różnią się nieco od tych, które możemy oglądać w innych organizacjach. Pomijając już fakt walk na zasadach Muay Thai w czterouncjowych rękawicach do MMA, istotną zmianą w zasadach walki jest fakt, że zawodnicy mogą kopać kolanem na głowę, gdy oponent znajduje się w parterze.
Jak przystało na kategorię muszą, walka od początku była toczona w bardzo szybkim tempie. Obaj zawodnicy od początku szli do przodu, myśląc raczej o sposobie na skończenie pojedynku, niż niebezpieczeństwie w postaci rywala. Adriano Moraes w połowie drugiej rundy przetrwał mocną szarżę Johnsona i skontrował go prawym sierpem, który posadził The Mighty Mausa na macie. Nie był to jednak cios na tyle mocny, by 'odłączyć’ Johnsona. Moraes jednak od razu poszedł za ciosem i znalazł się blisko dosiadu. Johnson nie chcąc znaleźć się w tak niekorzystnej dla siebie pozycji, od razu chciał wstawać do góry, co świetnie wykorzystał mistrz i znokautował go kolanem na głowę. Akcja bardzo efektowna, a Adriano Moraes tym samym został pierwszym zawodnikiem, który skończył Demetriousa Johnsona w jego sportowej karierze i zachował pas mistrzowski organizacji One Championship.
Źródło: OneFC.com / Instagram One Championship