
Czy Michał Oleksiejczuk całkowicie odpuszcza walki brane na ostatnią chwilę? Odpowiedź brzmi, cytując klasyka: „Otóż, nie”.
Popularny „Husarz” zakończył przed kilkoma miesiącami passę przegranych w oktagonie. Warto jednak nadmienić, że nie do każdej Michał mógł się porządnie przygotować. Odkładając na bok żarty o „trenowaniu w szopie” należy pamiętać, iż Oleksiejczuk większość z tych pojedynków brał na ostatnią chwilę.
Gdy jednak wraz z bratem, Cezarym, zakotwiczyli w klubie Fighting Nerds, doszło do zmiany. Przygotowany „Husarz” przejechał się po Sedriquesie Dumas, a podczas UFC 319 stoczy walkę z Geraldem Meerschaertem.
Wszystkie walki UFC 319 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.
TYP | KURSY | BUKMACHER |
Michał Oleksiejczuk wygra walkę | 1.40 | FORTUNA |
Gerald Meerschaert wygra walkę | 2.75 | FORTUNA |
Michał Oleksiejczuk o walkach branych na ostatnią chwilę
Przed pojedynkiem z „GM3” Oleksiejczuk gościł za pośrednictwem Internetu w studio Fansportu TV. W wywiadzie Michał Tuszyński zapytał, czy jego imiennik z UFC odpuści walki brane za pięć dwunasta?
– Wiesz co, no nie. Jeśli by była oferta na kogoś z rankingu i jeżeli by były dobre warunki, by taką walkę wziąć, to czemu nie? – odparł Oleksiejczuk. – Można walczyć. Ja cały czas jestem w dobrej formie. Wiadomo, że jak bierzesz na ostatnią chwilę, to nie masz pełnego obozu przygotowawczego. Ale ogólnie ja trenuję cały rok, więc jestem gotowy.
– Jeśli by była okazja zawalczyć z kimś z rankingu i zaryzykować, to bym to bez problemu zrobił.
Michał Oleksiejczuk do oktagonu powróci już w najbliższy weekend. W nocy z 16 na 17 sierpnia wystąpi w karcie wstępnej gali UFC 319. Gerald Meerschaert do starcia z Polakiem przystąpi po dwóch przegranych z rzędu – przez decyzję z Tavaresem oraz poddanie z de Ridderem.