
Gigant w świecie streamingu, czyli Netflix, planuje rozbić bank kolejnym wydarzeniem w boksie. Jak donoszą zagraniczne media, przedstawiciele platformy chcą zorganizować dwa hitowe starcia.
W listopadzie minionego roku szerokim echem odbiła się transmitowana na Netfliksie walka Jake’a Paula z Mikiem Tysonem. Legenda boksu powróciła na kolejny zawodowy pojedynek blisko 20 lat po stoczeniu poprzedniego takowego.
Konfrontacja z młodszym o 31 lat youtuberem i samozwańczym zbawcą boksu przebiegła tak, jak można było zakładać. Tyson szybko się wypompował i nie miał szans z Paulem, który wygrał przez decyzję sędziowską.
Bokserska gala z ich udziałem pobiła kilka rekordów. Według wstępnych informacji około 65 milionów ludzi w szczytowym momencie miało oglądać pojedynek, a do tego wpływy z biletów przekroczyły 18 milionów dolarów. To dwa razy więcej, niż wykręciła gala z udziałem Canelo Alvareza.
Netflix chce zorganizować hitowe walki
Jak donosi portal talkSport, rozochoceni sukcesem przedstawiciele Netflixa chcą doprowadzić do kolejnych walk. Mowa tu o pojedynki Anthony’ego Joshuy z Tysonem Furym oraz Canelo Alvareza z Terencem Crawfordem.
Drugie z tych starć zostało już wstępnie potwierdzone i ma odbyć się we wrześniu. Nikt bowiem nie zakłada, że Meksykaninowi powinie się noga w zaplanowanym na maj starciu z Williamem Scullem. Obie walki obstawicie na stronie i w aplikacji bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy otrzymają na start darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację oraz zakład bez ryzyka do 100 zł.
Zdecydowanie więcej komplikacji jest w przypadku walki Joshua vs. Fury. Obaj są po porażkach – „AJ” z Danielem Dubois, a „Król Cyganów” z Ołeksandrem Usykiem. Tyson jednak po raz kolejny zapowiedział zakończenie kariery i tym razem wiele wskazuje na to, że może utrzymać swą decyzję.
Na ratunek ma przybyć Turki Alalshikh. Saudyjski minister zapowiedział, że przygotowuje gargantuiczną ofertę dla Fury’ego, która ma skusić go do powrotu. W rozmowie z The Stomping Ground zdradził, że jest w kontakcie z Anglikiem i liczy, że uda mu się przekonać go do kolejnego występu.