Natychmiastowa reakcja KSW! Duże zmiany przed jubileuszową galą po aferze z gronkowcem

Nie musieliśmy długo czekać na zmiany po ostatnich rewelacjach, jakie ujawnił Michał Sobiech. KSW wprowadza duże zmiany, które wejdą w życie już od gali XTB KSW 100.

Podczas ostatniej gali KSW 99, która odbywała się w małej Arenie Gliwice Michał Sobiech zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów z Karolem Kutyłą. Kilka dni później zaczęły się poważne problemy ze zdrowiem. Zawodnik opowiedział dramatyczną historię na swoim blogu. W skrócie, niedługo po pojedynku zaczął gorączkować i trafił do szpitala. W międzyczasie skojarzywszy jedną z wypowiedzi oponenta wykonał badanie na gronkowca. Wynik okazał się dodatni, a sam „Dr. Beast” omal nie skończył z sepsą.

Rywal Sobiecha przeprosił go już w social mediach i wyjaśnił, co nim kierowało w ostatnich dniach przed gliwickim wydarzeniem. Sprawa odbiła się jednak szerokim echem w branżowych mediach.

KSW wprowadza zmiany po aferze z gronkowcem

Michał Sobiech gościł wczoraj na antenie programu Oktagon Live, gdzie były już komentator KSW Maciej Turski poruszył temat zarażenia gronkowcem. Były uczestnik programu Tylko Jeden przyznał, że kontaktował się z nim jeden ze współwłaścicieli organizacji, Martin Lewandowski.

– Rozmawiałem z Martinem, który zainteresował się moją sytuacją i przejął. Od razu miałem wsparcie ze strony KSW. Teraz wiem, że już przed KSW 100 będą wprowadzone większe obostrzenia medyczne i procedury. Wiem, że już są spotkania w tym celu. To jest fajne, bo nasze zdrowie jest najcenniejsze. Biznes jest biznesem, ale gdy kładziemy na szali zdrowie, to wiemy, co jest najważniejsze – powiedział „Dr. Beast”.

Głos zabrał też Paweł Czyrka, czyli głównodowodzący sekcji medycznej MMA Polska. Już od gali, która odbędzie się 16 listopada, zaostrzone będą procedury, a przez to wymagane badania:

– Wymagamy podstawowych badań na żółtaczkę typu B, C i HIV – powiedział na łamach Kanału Sportowego Czyrka. – Natomiast z tą sytuacją Martin Lewandowski mocno zareagował i rozmawiamy od momentu, kiedy ta informacja się poprawiła. Będziemy zmieniali procedury medyczne, będą zaostrzone. Po to, żeby takich sytuacji unikać. Moje odczucia prywatne i zespołu medycznego są takie, że my zasadę ograniczonego zaufania do zawodników już wyczerpaliśmy.