Murański porównał galę Clout MMA do swojej walki: „W przeciągu minuty działo się więcej, niż…”

Jacek Murański przy okazji wspomnienia o swojej najbliższej walce wbił szpilkę w bohaterów ostatniej gali Clout MMA 3. „Muran” niebawem spotka się w rewanżu z Pawłem Jóźwiakiem.

Ostatnia freakowa gala 2023 roku zapowiadała się naprawdę ciekawie, biorąc pod uwagę liczne konflikty, które miały na niej zostać rozwiązane. Tymczasem Adrian Cios znów wygrał z Marcinem Najmanem po dyskwalifikacji, a Denis Załęcki wielokrotnie padał na deski, by ostatecznie przegrać przez TKO w 2. rundzie. Torunianin wyszedł jeszcze do Natana Marconia, jednak ten pojedynek zakończył się dosłownie w kilka sekund. Rywal „Bad Boya” natychmiast po gongu odklepał zgłaszając kontuzję.

Już za kilkanaście dni podczas gali Prime Show MMA 7 do klatki powróci Jacek Murański. 55-letni freak fighter spotka się w rewanżu z Pawłem Jóźwiakiem. Ich pierwsze spotkanie było bardzo jednostronne, choć staremu „Muranowi” trzeba oddać to, że po raz kolejny nie został skończony ciosami.

Pan Jacek zamieścił na swoich social mediach wpis zapowiadający rewanż z prezesem FEN. Przy okazji wbił szpilkę w bohaterów (czy raczej antybohaterów) gali Santa Clout.

W przeciągu 1 minuty naszej ostatniej walki z turecko-bułgarskim „Paszą” Pawlo Jozwiakowem działo się więcej niż podczas całej ostatniej gali Santa Cloud. To była bitwa, a 13 stycznia podczas naszego rewanżu w Koszalinie w WALCE WIECZORU gali Prime Show MMA tym razem będzie prawdziwa RZEŹNIA.
Po raz pierwszy w Polsce na zasadach ulicznych „Dirty street boxing” … Czas odróżnić chłopców od mężczyzn.
Ps. Pamiętaj NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ ZAWSZE WALCZ DO KOŃCA!!!!
Z szacunku do samego siebie i z szacunku dla kibiców.