
Trener Mirosław Okniński postanowił skomentować głośne wideo, które w swoich mediach społecznościowych opublikował Mariusz Pudzianowski.
Były strongman od kilku miesięcy pozostaje poza organizacją KSW. Choć „Pudzian” stoczył jeszcze jeden pojedynek – z Eddiem Hallem – i mimo nieudanej próby wydawało się, że jego kariera skieruje się ku FAME MMA, sytuacja przybrała inny obrót.
W ostatnim wywiadzie dla Kanału Sportowego Martin Lewandowski przyznał, że zawiódł się na Pudzianowskim, choć nie wykluczył ponownej współpracy. Sam zawodnik ma jednak zupełnie inne zdanie, co dał jasno do zrozumienia w swoich mediach społecznościowych.
Mariusz Pudzianowski z ostrym atakiem na KSW
Popularny „Pudzian” opublikował na Facebooku wpis, w którym ogłosił, że nie widzi już możliwości dalszej współpracy z KSW. Niedługo później dorzucił wideo, w którym odniósł się do słów Wojsława Rysiewskiego, porównując dyrektora sportowego organizacji do Pinokia.
– Gdzie mam wyjść? – zapytał retorycznie, odpowiadając na fragment wywiadu Rysiewskiego dla MMA-BNB: „Niech wyjdzie jakiś zawodnik i publicznie powie, że mu nie zapłaciliśmy. Czekam.”
Okniński wbija szpilkę w Rysiewskiego: „Pinokio, nie kłamałem!”
Jakiś czas temu w programie Fansportu TV trener Mirosław Okniński wspominał, że KSW może mieć problemy z terminowym opłacaniem faktur. Teraz postanowił wrócić do tematu, komentując słowa Pudzianowskiego i kierując kolejną uszczypliwość w stronę Wojsława Rysiewskiego:
– Pozdrawiam Pinokia. Pinokio, widzisz, ja nie kłamałem. Nie musisz udowadniać, że jesteś słoniem, Pinokio. Po prostu jesteś słoniem, bo wyszedł ktoś, kto powiedział, że jest problem. Pinokio, pozdrawiam! Natomiast myślę, że sport się obroni, Pinokio zmądrzeje i pan Lewandowski też pójdzie po rozum do głowy i będzie chciał po swojej stronie mieć ludzi, którzy chcą dobra dla tego sportu.