Trener Mirosław Okniński zabrał głos po gali UFC 267, na której swój pojedynek stoczył jego podopieczny Michał Oleksiejczuk oraz były mistrz UFC Jan Błachowicz.
„Husarz” zmierzył się z niepokonanym Shamilem Gamzatovem. Rosjanin był faworytem tego starcia, jednak został pokonany już w pierwszej rundzie. Polak ustrzelił go podbródkowym i następnie skończył ciosami w parterze.
„Cieszyński Książę” natomiast zmierzył się z Gloverem Teixeirą. Polak po raz drugi w karierze przystąpił do obrony mistrzowskiego pasa kategorii półciężkiej. Niestety już w drugiej rundzie został poddany przez Brazylijczyka i stracił tytuł.
Trener Mirosław Okniński odniósł się do całej sytuacji i zaproponował pojedynek Oleksiejczuk vs Błachowicz. Co ciekawe, stwierdził również, że „Husarz” zwycięży starcie z byłym mistrzem, gdyż walcząc pod presją radzi sobie lepiej, niż „Cieszyński Książę”.
Na swoim Facebooku Okniński zamieścił wpis i kilka komentarzy:
– Kto jest lepszy, kto by wygrał? Czy chcielibyście zobaczyć pojedynek Błachowicz vs. Oleksiejczuk? Jam mam swojego kandydata do zwycięstwa. Michał Oleksiejczuk – silna głowa, presja i zwycięstwo.
– Michał Oleksiejczuk ma lepszą psychę od Jana, nie boi się nawet wielkich wojowników z Dagestanu, przed którymi wszyscy srają ze strachu. Michał to Husarz, który jest odważny i pewny zwycięstwa.
– Nam się nie spieszy. Jędrzejczyk walczyła z Kowalkiewicz, więc Błachowicz vs. Oleksiejczuk też możliwe.
– Mi się nie spieszy do tej walki, tylko piszę, co uważam. A i tak UFC decyduje, ale o walce decydują kibice. Jeżeli kibice by chcieli walki Oleksiejczuk vs. Błachowicz, to walka będzie.
– Błachowicz spada w rankingu, Oleksiejczuk rośnie, mogą się spotkać. Oleksiejczuk i ja uważamy, że Michał wygra. Kibice na pewno chcieliby zobaczyć, kto lepszy.
– Jan jest dobrym, nawet bardzo dobrym wojownikiem, ale jak ma dużą presję, nie radzi sobie, a Michał pod wpływem presji wchodzi na wyższy poziom.
– Michał Oleksiejczuk będzie przyszłym mistrzem UFC, on w to wierzy i ja w to wierzę. Z taką psychą nie zatrzyma go nikt. Jeżeli chodzi o umiejętności, z roku na rok będzie silniejszy i przez to jeszcze lepszy. Jego jiu-jitsu już się poprawiło. Dostanie purpurowy pas. Zapasy i siłą rosną. Jest moc.
– Szanuję Janka za zdobycie mistrzostwa UFC, co nie przeszkadza nam dążyć do konfrontacji Błachowicz vs. Oleksiejczuk.
– Glover był lepszy, pewny zwycięstwa, a Janek był bez woli walki, niepewny, tak samo jak Gamzatov. W jednej i drugiej walce wygrali pewniejsi siebie, bardziej zdecydowani, ci, którzy chcieli, byli głodni zwycięstwa.
Całkiem inaczej w sprawie pojedynku z Błachowiczem wypowiedział się sam Oleksiejczuk. Przyznał, że na ten moment takie starcie jest niemożliwe do zrealizowania.
– Ciężko powiedzieć. To jest uzależnione od różnych czynników. Będę wytrwale szedł na szczyt i tam się znajdę. Na razie nie myślę o takich walkach w topie, że będę się teraz podniecał i opowiadał, że będę się bił o pas. Moim zadaniem jest po prostu być z walki na walkę coraz lepszym i walczyć jak do tej pory, czyli wywierać presję. Tym występem udowodniłem swoją wartość.
– Myślę, że scenariusz walki z Jankiem jest nierealny na tę chwilę. Nie wiem, ile Janek zamierza jeszcze zrobić walk, ale to jest już jakby jego największy prime. Ja jeszcze mam wiele czasu. W ogóle nie myślę nawet o takich rzeczach. Po prostu chcę kolejnej walki i chcę coraz lepiej wypadać. A reszta przyjdzie sama.
Źródło: Facebook/ YouTube
- Prezes FEN odpowiedział Rębeckiemu! „Zbudowaliśmy jego wielkość” [WIDEO]
- Federacja organizuje spotkanie z zawodnikami gali FAME 23!
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?