
Kamil Minda przyznaje, że kibicom należą się przeprosiny za zasłyszenie jego niewybredne słowa skierowane w stronę Michała Pasternaka i Piotra Lizakowskiego. Jednocześnie jednak nie uważa, by ta dwójka zasługiwała to samo.
Konflikt na linii Minda – Pasternak & „Lizak” wybuchł w ostatnich tygodniach. Wszystko przez fakt, iż byli już koledzy Kamila z Akademii Sportów Walki Wilanów zaczęli tworzyć wspólne materiały z Bartoszem Szachtą. To właśnie torunianin jest najbliższym oponentem „King Konga”.
Trio, które do niedawna trenowało pod skrzydłami Mirosława Oknińskiego, wdawało się już w słowne interakcje. Ostatnia z nich należała do tych ostrzejszych. Z ust Kamila Mindy padły określenia „cuc*old” w kierunku Piotra Lizakowskiego oraz tak zwany „c-word” w stronę Michała Pasternaka.
Wszystkie walki FAME 27 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.
Kamil Minda: Przepraszam widzów, ale im się należało
Kamil Minda pojawił się na ostatnim programie spod szyldu FAME, przy okazji którego udzielił wywiadu kanałowi Fansportu TV. Tam skierował kilka słów w kierunku widzów, którzy oglądali program Freak Show ze wspomnianymi obraźliwymi słowami:
– Chciałbym przeprosić wszystkich widzów, bo za mocno się tam uniosłem. Powinienem to bardziej w sposób elokwentny, logiczny wyjaśnić, a ja wybuchłem, zacząłem obrażać… To nie w moim stylu. Nie przystoi mi i przepraszam jeszcze raz z tego miejsca – powiedział Minda.
Naturalnie pan redaktor Tuszyński dopytał o ewentualne przeprosiny dla duetu znanego między innymi z Ebe Ebe.
– Im się należało, bo oni prowokowali mnie. W sumie szkoda, że widzowie mieli na to patrzeć w Kanale Sportowym, który uważam, że jest na poziomie. A ja tam za mocno się podkręciłem… – dodał Kamil, który chwilę później wrócił do ofensywy werbalnej w kierunku dawnych kolegów z maty.
– Największym farmazonem jest Michał Pasternak i Piotr Lizakowski. Dwóch mam, oni. Uzasadnić? Po wczorajszym programie opowiadali historie, które nie miały miejsca. Późnej wymyślą nowe, żeby mnie tylko zdyskredytować i po prostu zdenerwować… W ogóle, zaczynam wątpić w niektórych ludzi. Są w stanie wymyśleć wszystko, albo jakieś historie tak przekręcić, żeby wyprowadzić ludzi w błąd i żeby zdyskredytować jakąś osobę – w tym przypadku mnie.