Do medialnej debaty o tym, kto będzie kolejnym rywalem Ilii Topurii swoje trzy grosze dołożył Ali Abdelaziz. Prominentny menedżer uważa, że jeden z jego zawodników jest najlepszą z propozycji.
Gruzin z hiszpańskim paszportem przed kilkoma miesiącami sięgnął po drugi tytuł w najlepszej lidze MMA na świecie. Po nokautach na Maksie Hollowayu i Alexandrze Volkanovskim Ilia Topuria przeniósł się do dywizji lekkiej. Tam liczył na pojedynek z Islamem Makhachevem, który jednak również poszedł „piętro” wyżej.
Rywalem „El Matadora” został Charles Oliveira, na którego znokautowanie Gruzin potrzebował niepełnych 150 sekund. Podczas, gdy wszyscy spodziewali się wyzwania kogoś z czołówki wagi lekkiej, Topuria poświęcił czas na mikrofonie, by zaprosić do klatki… Paddy’ego Pimbletta.
Taki pojedynek, z rankingowego punktu widzenia, nie ma póki co racji bytu. Ali Abdelaziz ma jednak konkretny pomysł na kolejną walkę Gruzina.
Menedżer o walce Gaethje vs Topuria: To jedna z najlepszych walk
W wywiadzie dla kanału Submission Radio prominentny menedżer wyraził przekonanie, że to Justin Gaethje jest najlepszym możliwym wyborem Dany White’a:
– Ta walka byłaby prawdziwą kolizją. Kto pierwszy trafi, ten pierwszy położy rywala do snu – ocenił Abdelaziz. – Myślę, że Topuria spróbowałby zapasów przeciwko Justinowi. Jest on zdecydowanie zbyt groźnym zawodnikiem, aby „od tak” pójść z nim na otwarte wymiany. Justin jest bardzo silnym i niebezpiecznym strikerem. Moim zdaniem to jest jedna z najlepszych walk, jakie może zestawić UFC.
Gwoli przypomnienia, popularny „The Highlight” zapowiadał, że jeśli w kolejnej walce nie zmierzy się o pas, to zakończy karierę. Mając za plecami Alego Abdelaziza oraz pamiętając o jego zasługach można jednak spekulować, iż znajduje się on bliżej title shota od chociażby Armana Tsarukyana.
