
Klubowy kolega Mateusza Gamrota, Renato Moicano, wcielił się w rolę matchmakera UFC. Brazylijczyk wskazał, kto jego zdaniem byłby idealnym kolejnym rywalem dla Polaka.
Za Mateuszem Gamrotem starcie, którego od dawna się domagał. Reprezentant American Top Team oraz Czerwonego Smoka stanął w oktagonie naprzeciw Charlesa Oliveiry, jednak tym razem nie udało mu się sięgnąć po zwycięstwo. Były mistrz wagi lekkiej UFC okazał się skuteczniejszy podczas gali w Rio de Janeiro, kończąc pojedynek w drugiej rundzie duszeniem.
W najnowszym notowaniu rankingów UFC „Gamer” utrzymał swoją pozycję – pozostając w środku stawki najlepszych zawodników dywizji. Wciąż jednak otwarte pozostaje pytanie, kto będzie jego następnym przeciwnikiem. Odpowiedź na nie postanowił podsunąć jego klubowy partner z ATT, Renato Moicano.
– Walkę dla Mateusza Gamrota najtrudniej zestawić. Dlaczego? Mateusz Gamrot jest w środku rankingu, jest siódmy albo ósmy. Nie jest to położenie, które pozwalałoby mu walczyć z kimkolwiek wyżej, tym bardziej, że przegrał ostatnią walkę – powiedział na YouTube. – To gość, którego UFC zestawia często z rywalami spoza rankingu. Dostał teraz walkę z Charlesem, uratował UFC Rio, ale moim zdaniem to było trochę złe dla jego kariery. Znajduje się w trudnym położeniu. Nikt z góry nie będzie chciał z nim walczyć, bo to nie ma sensu. A jednocześnie przegrał już kiedyś z Dariushem…
Kto następny dla Gamrota? Moicano typuje rywala
Nie jest tajemnicą – co potwierdzała również Joanna Jędrzejczyk – że UFC rozważało zestawienie „Gamera” z Beneilem Dariushem lub Benoit Saint-Denisem. Ostatecznie jednak obaj skrzyżują rękawice między sobą podczas UFC 322.
Analizując aktualną drabinkę dywizji lekkiej, Renato Moicano wskazał, że najrozsądniejszym wyborem dla Polaka byłby Mauricio Ruffy:
– „BSD” ma już zaplanowaną walkę, Grant Dawson nie jest dostępny. Myślę więc, że Gamrot powinien zmierzyć się z Ruffym, co zresztą było już proponowane. To byłoby bardzo ciekawe zestawienie dla obu stron – ocenił.
– Obaj wracają po porażkach. Oliveira pokazał pewne ograniczenia Mateusza w parterze, mimo że jego zapasy są znakomite. Ruffy także ma luki w defensywie na ziemi. To byłoby więc klasyczne starcie grapplera ze stójkowiczem – podsumował „Money” Moicano.