Mateusz Gamrot nie wybiega myślami w przyszłość: Skupiam się wyłącznie na Oliveirze

Mateusz Gamrot podkreśla, że nie wybiegając myślami w przyszłość, w pełni koncentruje się na nadchodzącym starciu z Charlesem Oliveirą.

Polski lekki dzięki aktywności w mediach społecznościowych dopiął swojego i dostał walkę, o której marzył. Początkowo „Gamer” miał rozpocząć przygotowania do pojedynku z Nazimem Sadykhovem, ale los się uśmiechnął – kontuzja Rafaela Fizieva otworzyła przed nim drzwi do hitowej gali w Rio de Janeiro. Charles Oliveira, pragnący wystąpić przed własną publicznością, nie zrezygnował z udziału, a Gamrot szybko wyraził gotowość do zastąpienia rywala.

Gamrot: Skupiam się wyłącznie na Oliveirze

Gościem programu Ariela Helwaniego był sam Gamrot, który z dystansem zareagował na pytania o potencjalny bój o pas mistrzowski. Jak podkreślił, interesuje go tylko najbliższy pojedynek:

Teraz skupiam się na walce z Charlesem Oliveirą. Nie chcę wybiegać w przyszłość i myśleć o tym, co będzie później. Popełniłem już ten błąd w przeszłości, gdy walczyłem z Dariushem i Hookerem.

Przy okazji tamtych starć wiele mówiło się o jego szansach na szybkie wejście do mistrzowskiej gry. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna – obie walki zakończyły się przegranymi.

Wiem, że jeśli pokonam Charlesa, otworzą się przede mną drzwi do wielkiego świata – przyznał Polak. – Niemniej jednak teraz skupiam się na Charlesie i strategii na tę walkę.

Zwycięstwo nad „do Bronxem” może wynieść Gamrota na sam szczyt dywizji i uczynić go jednym z głównych kandydatów do walki o tytuł.